W tym sezonie na mecze Rodła Kwidzyn lepiej się nie spóźniać, bo podopieczni Grzegorza Obiały niemal zawsze od razu przystępują do szturmu i często trafiają do siatki w pierwszych minutach gry. W starciu z Orłem Subkowy na pierwszego gola Dawida Torłopa trzeba było czekać jedynie 5 minut.
Potem bramkę gości ostrzeliwali kolejno Olalekan Temitayo Fayose, Paweł Juchniewicz i Przemysław Maluchnik, ale dwaj nie trafili w bramkę, a trzeci w słupek. Najlepszą sytuację na podwyższenie wyniku w pierwszej połowie miał jednak Torłop, który spudłował mając przed sobą praktycznie pustą bramkę.
Polecam również:Błękitni Stare Pole-Rodło Kwidzyn 0:3 (0:3). Trzy szybkie ciosy
W drugiej połowie kwidzynianie nadal przeważali, ale zdobyli tylko jedną bramkę. W 66 min. na listę strzelców znów wpisał się Dawid Torłop. Poza tym zmarnowali jeszcze kilka innych sytuacji. Najlepszą miał Mateusz Gretkowski, który trafił w poprzeczkę.
Rodło Kwidzyn - Orzeł Subkowy 2:0 (1:0)
Bramki: 1:0 -Dawid Torłop (5), 2:0 - Dawid Torłop (66)
Rodło: Żuk – Kalinowski, Pokwicki (24 Szarpak), Obiała, Myścich, Temitayo (86 Strzelecki), Juchniewicz, Torłop, Maluchnik, Gretkowski (90 Łukaszewski), Stefaniak (90 Baprawski)
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?