- Czy powołanie na mecze z Ukrainą i Portugalią to zaskoczenie?
- Z jednej strony tak, ale z drugiej wielka przyjemność i zaszczyt.
- Wcześniej grałeś już w koszulce z orzełkiem na piersi, ale to były mecze towarzyskie. Teraz masz szansę gry o punkty w eliminacjach...
- Zdaję sobie sprawę z tego, że najbliższe mecze od poprzednich będą się różniły stawką. To oczywiście wiąże się z większym obciążeniem psychicznym i presją, ale dam sobie z tym radę.
- Po ośmiu ligowych kolejkach jesteś najlepszym strzelcem MMTS. Czy jesteś zadowolony z pierwszej części sezonu?
- Zawsze może być lepiej, ale w poprzednich sezonach na pewno na starcie spisywałem się gorzej niż teraz. Mam nadzieję, że dalej też będzie dobrze i zrealizuję cele na ten sezon.
- Jakie?
- Pierwszym jest kolejny medal mistrzostw Polski. Poza tym chciałbym czynić stałe postępy. Z roku na rok być coraz lepszym zawodnikiem.
- Co możesz jeszcze poprawić w swej grze, gdzie są Twoje słabe punkty?
- Poprawić można wszystko, ale trzeba w tym znaleźć jakąś równowagę. Wcześniej wiele osób mówiło, że świetnie rzucam z biodra, a za mało z wyskoku. Teraz jest odwrotnie, bo z wyskoku rzucam często, a z biodra o wiele rzadziej. Poza tym gram na dwóch pozycjach - prawym rozegraniu i prawym skrzydle - a każda z tych pozycji wymaga ode mnie czegoś innego, innych rzutów.
- Trener reprezentacji Bogdan Wenta widzi Cię raczej na skrzydle...
- Jestem pewnie za młody, za niski i zbyt niedoświadczony, by na arenie międzynarodowej grać w drugiej linii. Na razie reprezentacji mogę dać więcej na skrzydle.
- Niektórzy są jednak zdania, że zbytnia wszechstronność może być przeszkodą, że lepsza jest wąska specjalizacja.
- Dla mnie na razie najważniejsze jest to, by grać jak najwięcej. Nieważne na jakiej pozycji. Jestem jeszcze młody, więc na specjalizację mam czas.
O zawodniku
Robert Orzechowski urodził się 20 listopada 1989 roku w Gdańsku. Trening piłki ręcznej rozpoczął w Szkole Podstawowej nr 3, przy której działa Uczniowski Klub Sportowy Conrad. Zaczynał jako bramkarz, bo na tej pozycji występował jego ojciec. Potem grał w gdańskim SMS w II i na zapleczu ekstraklasy. W 2008 roku trafił do MMTS i już w pierwszym sezonie z kwidzyńskim klubem zdobył brązowy medal mistrzostw Polski. W drugim było wicemistrzostwo. Był młodzieżowym reprezentantem Polski, a w czerwcu tego roku zadebiutował w reprezentacji seniorów. W kadrze Bogdana Wenty rozegrał na razie trzy mecze (jeden z Litwą i dwa z Chorwacją), zdobył w nich 10 bramek.
20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?