Start inwestycji uzależniony jest od rozstrzygnięcia konkursu na dofinansowanie, które może pokryć znaczną część wszystkich kosztów, czyli 8,3 mln zł. Miasto stara się bowiem o pieniądze z tzw. mechanizmu norweskiego. Jak ustaliliśmy w Departamencie Funduszy Europejskich Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Kultury, które jest operatorem programu m.in. norweskich grantów, ocena merytoryczna zgłoszonych wniosków zakończyła się 10 stycznia.
Zobacz również: Samorząd Kwidzyna jako pierwszy przejął dworzec od PKP
Jak podało na swojej stronie internetowej ministerstwo, w ramach zadania "Konserwacja i rewitalizacja dziedzictwa kulturowego" Mechanizmu Finansowego Europejskiego Obszaru Gospodarczego 2009-2014 i Norweskiego Mechanizmu Finansowego 2009 - 2014, złożono 277 wniosków, z czego 174 wnioski przeszły pomyślnie ocenę formalną. W tym gronie znalazł się wniosek Kwidzyna.
- Natomiast do 24 stycznia wszyscy wnioskodawcy zostaną poinformowania o wynikach oceny merytorycznej - poinformował Marek Góźdź, naczelnik wydziału Departamentu Funduszy Europejskich.
Przetarg na wykonawcę przebudowy budynku powinien ruszyć zatem zaraz po ogłoszeniu wyników, a zakończyć się w okolicach kwietnia. Zaś pierwsze prace mogłyby się rozpocząć w połowie maja.
Mimo tego, że znaczną część budynku zajmie biblioteka oraz jej filie, to obiekt jednak w małym stopniu będzie spełniał swoją kolejową rolę. Znajdzie się w nim poczekalnia oraz kasa biletowa.
Co ciekawe, w podziemiach powstać mają sale, które posłużą jako miejsca spotkań dla grup rekonstrukcyjnych. Odbywałyby się tam również pokazy owych rekonstruktorów, którzy prezentować mieliby historię m.in. średniowiecza i XVII wieku.
Czytaj również: Biblioteka i jej wszystkie filie przeniosą się do budynku dworca kolejowego
- Będzie można również zobaczyć rekwizyty, które wykorzystywane są do rekonstrukcji historycznej oraz wziąć udział w warsztatach - tłumaczy Piotr Widz, dyrektor Biblioteki Miejsko-Powiatowej w Kwidzynie.
Miasto jako pierwszy samorząd w Polsce przejęło od PKP budynek dworca kolejowego. Po wielu negocjacjach, Kwidzyn zapłacił za budynek 207 tys. zł, czyli zaledwie 10 proc. jego wartości.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?