Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Prabuty. Policja kontratakuje

Łukasz Kłos
Policjanci twierdzą, że wszystko odbyło się zgodnie z prawem
Policjanci twierdzą, że wszystko odbyło się zgodnie z prawem Marcin Oliva Soto


Wczoraj przed południem (8 grudnia) Niezależny Związek Zawodowy Policjantów złożył doniesienie do Prokuratury Okręgowej w Gdańsku o popełnieniu przestępstwa przez 18-letniego Patryka Z., mieszkańca Pólka Pomorskiego (gm. Prabuty). Według przedstawicieli związku chłopak naruszył dobre imię policjantów z Prabut.


- Potwierdzam, że wpłynęło takie doniesienie. Wkrótce zostanie przydzielona odpowiednia jednostka do poprowadzenia dalszego postępowania - mówi Grażyna Wawryniuk, rzecznik gdańskiej Prokuratury Okręgowej.


Chodzi o głośną w ostatnich dniach sprawę, która dotyczy rzekomego pobicia 18-latka przez funkcjonariuszy z komisariatu w Prabutach. Policjanci, wg chłopaka, mieli bezpodstawnie go zatrzymać i zmusić do przyznania się do podpalenia dwóch budynków gospodarczych w Pólku Pomorskim. W komunikacie policyjnym na temat zatrzymania Patryka Z. pojawia się także informacja, że 18-latek był pijany, tymczasem chłopak twierdzi, że wynik badania alkomatem sfałszowano. 


To wersja Patryka Z. i jego matki. Przebieg zdarzeń podawany przez Komendę Powiatową Policji w Kwidzynie, której podlega komisariat w Prabutach, jest jednak inny. Policjanci twierdzą, że Patryk Z. został zatrzymany, ponieważ mieszkańcy wyraźnie wskazali go jako podejrzanego. Świadkowie mieli widzieć, jak po wybuchu drugiego pożaru ucieka od strony zabudowań gospodarczych. Ponieważ funkcjonariusze wyczuli od podejrzanego woń alkoholu, po przewiezieniu na komisariart w Prabutach zbadali go alkomatem. Następnie zabrano go do szpitala powiatowego w Kwidzynie, a stamtąd trafił do aresztu w kwidzyńskiej komendzie.


Na razie w całej sprawie więcej jest pytań niż odpowiedzi. Udało nam się jednak ustalić, że niedługo po zatrzymaniu Patryk Z. rzeczywiście został przywieziony do szpitala w Kwidzynie. Rejestr Szpitalnego Oddziału Ratunkowego zawiera wpis o przybyciu konwoju ok. godz. 5 nad ranem. W kartotece nie ma natomiast słowa o nietrzeźwości Patryka Z., a gdyby chłopak był pijany, lekarz musiałby to odnotować w dokumentacji. 


- Jeżeli stan pacjenta wskazuje na spożycie alkoholu, lekarz dyżurny umieszcza stosowną adnotację w kartotece i zlecane jest zbadanie poziomu alkoholu we krwi. Gdyby pacjent odmówił wzięcia udziału w badaniu, wówczas byłoby to odnotowane - tłumaczy Agnieszka Rogala, prezes spółki Zdrowie oraz dyrektor kwidzyńskiego szpitala.


W rozmowie z nami chłopak przyznał, że wypił "jedno, może dwa piwa", ale zaznacza, że było to w ciągu dnia, a według policjantów w chwili zatrzymania miał ponad 1,5 promila.


Wciąż niewyjaśniona pozostaje także kwestia odniesionych obrażeń. Wersję zdarzeń Patryka Z. uprawdopodabnia obdukcja zrobiona po wypuszczeniu chłopaka z aresztu (lekarz stwierdził u niego złamane żebro), ale policja stanowczo zaprzecza takiemu rozwojowi wypadków.


Ostateczną wersję wydarzeń ustali zapewne dopiero prokuratura w toku dalszego postępowania. 



Podstawą są zapisy w protokole


Ze st. sierż. Agnieszką Stefańską, rzeczniczką Komendy Powiatowej Policji w Kwidzynie, rozmawia Łukasz Kłos

Kiedy przewieziono Patryka Z. do komendy w Kwidzynie?
Zanim dojdzie do zatrzymania podejrzanego w policyjnym areszcie, procedura przewiduje wykonanie obowiązkowych badań lekarskich, mających wykluczyć ewentualne przeciwwskazania. Tak też stało się w tym przypadku. Około godz. 4.30 Patryk Z. został zatrzymany przez funkcjonariuszy prabuckiego komisariatu. Po badaniu alkomatem, które wykazało ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie, został przewieziony do szpitala w Kwidzynie. Ponieważ lekarz nie widział przeszkód, a podejrzany nie zgłaszał żadnych dolegliwości, został odstawiony do policyjnej izby zatrzymań w kwidzyńskiej komendzie policji.



Kiedy Patryk Z. został przesłuchany przez policję?
Złożenie wyjaśnień mogło nastąpić dopiero po wytrzeźwieniu podejrzanego. Funkcjonariusz Wydziału Dochodzeniowo-Śledczego przesłuchał podejrzanego w piątek, 27 listopada, ok. godz. 13. Wówczas to Patryk Z. przyznał się do zarzucanych mu czynów i podpisał spisany wtedy protokół.



Czy możliwe jest sfałszowanie wyniku badania alkomatem?

Wynik każdego badania alkomatem jest zapisywany w protokole. Posiadamy również stacjonarne urządzenia, które dają możliwość wydruku uzyskanego wyniku. Trudno jednak teraz ustalić, jakim urządzeniem został przebadany podejrzany. Dla nas podstawą są zapisy w protokole.




Można przeoczyć złamane żebro
Rozmowa z lek. med. Zdzisławem Żywickim, specjalistą chirurgiem z wieloletnim doświadczeniem


Czy na podstawie obrażeń poszkodowanego można określić, kiedy miał miejsce uraz?

Podczas obdukcji weryfikuję prawdopodobieństwo zaistnienia informacji podanych przez poszkodowanego. Czasem posiłkuję się wcześniejszą dokumentacją. Moja opinia nie może jednak zastąpić dochodzenia. Nie jestem w stanie wyjaśnić szczegółów zajścia ani określić prawdomówności pacjenta. 



Czy podczas rutynowego badania lekarskiego możliwe jest przeoczenie obrażeń w postaci złamania jednego z żeber i pęknięcia innego?

Tak. Teoretycznie jest to możliwe. Wywiad z pacjentem nie zawsze może wskazywać na wspomniane obrażenia. Aby to potwierdzić, potrzebne jest zdjęcie rentgenowskie, a i wówczas możliwe jest, w pewnych przypadkach, niedostrzeżenie zmian.



Opinie internautów
Policjanci powinni za to odpowiedzieć! Jeśli mają dowody, że policjanci go pobili, to powinni za to odpowiedzieć! Nie chcę nikogo bronić! Ale uważam, że nie wymyślił sobie tego, że go pobili.

(autor - Nie ważne)



Przez tyle lat zgłoszenia o pobiciach przez policjantów można było na Berdyczów kierować, wszystko było umarzane, bo prawda musi być po stronie policjanta.

(autor - Genowefa Pigwa)



Teraz wszyscy przestępcy, podpalacze, złodzieje i bandyci przy każdym zatrzymaniu będą straszyć policjantów i mówić im "jak mnie zatrzymacie, to złożę skargę i zobaczycie jak was załatwię". Opanujcie się!

(autor - piękny)



Nic nie robić, nie łapać przestępców, nie patrolować, schować się w lesie i przeczekać służbę, bo i tak ktoś doniesie na policjanta. Funkcjonariusze z Prabut, trzymajcie się!
(autor - ktos)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kwidzyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto