Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Prabuty: Doszczętnie spłonęła stodoła przy ul. Czarnieckiego

Arkadiusz Kosiński
fot. AK
Na ponad 110 tys. zł wyceniono ostatnie pożary na terenie Prabut. Wiele mówi się o tym, że wszystkie pożary to robota podpalacza, ale potwierdzi to dopiero policyjne śledztwo.

Pierwszy pożar wybuchł w nocy 22 marca (czwartek) na ul. Czarnieckiego w stodole. Z ogniem walczyły 2 zastępy JRG Kwidzyn, 2 zastępy OSP Prabuty oraz zastępy OSP Sypanica, OSP Rakowiec oraz OSP Obrzynowo.

- W wyniku pożaru spaleniu uległa stodoła w całości, sprzęt rolniczy, ok. 15 ton zboża, ok. 15 ton siana, drewno opałowe, deski. Straty oszacowano na 70 tys. zł - relacjonuje kpt. Jan Chodukiewicz, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kwidzynie.

Kolejny pożar wybuchł dzień później w Pilichowie. Spaliła się konstrukcja dachowa budynku. Straty oszacowano na około 20 tys. zł.

Trzeci pożar wybuchł 24 marca (sobota) w altance przy ul. Kisielickiej. Strażacy oceniają, że to również mogło być podpalenie.

- Po dotarciu na miejsce zdarzenia okazało się ze pożarem objęte są dwie altany oddalone od siebie o około 150 m. Działania strażaków polegały na podaniu dwóch prądów wody w natarciu na palące się budynki oraz jednego prądu w obronie tunelu foliowego - tłumaczy Chodukiewicz

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na prabuty.naszemiasto.pl Nasze Miasto