Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Prabuty: Domokrążcy okradli 86-latkę. Podawali się za sprzedawców dywanów

Redakcja
Niczego nieświadoma mieszkanka Prabut wpuściła do domu osoby podające się za sprzedawców dywanów. Straciła 1700 złotych.

Policjanci z Kwidzyna zatrzymali 47-letniego mężczyznę i dwoje członków jego rodziny, którzy podstępem okradli 86-letnią mieszkankę gminy Prabuty i jej syna. Łupem złodziei padło około 1700 złotych. Cała trójka wczoraj usłyszała zarzut kradzieży. Grozi im do 5 lat pozbawienia wolności.

W minioną niedzielę dyżurny kwidzyńskiej policji został powiadomiony o tym, że jedna z mieszkanek gminy Prabuty została okradziona przez domokrążców. Z relacji pokrzywdzonej i jej syna wynikało, że do ich domu pod pretekstem sprzedaży pościeli i dywanów, weszła kobieta i dwóch mężczyzn, którzy wykorzystując nieuwagę domowników, ukradli około 1700 złotych.
Sprawą natychmiast zajęli się policjanci z kwidzyńskiej komendy.

- Funkcjonariusze patrolujący okolicę już 20 minut po zdarzeniu we wsi Bądki, dostrzegli samochód, którym poruszało się pięć osób, a wśród nich podejrzewane osoby - dwóch mężczyzn w wieku 47 i 35 lat oraz 26-letnia kobieta. Wszyscy zostali zatrzymani do wyjaśnienia. Policjanci znaleźli przy nich skradzioną gotówkę - informuje mł. asp. Bożena Schab, rzeczniczka prasowa kwidzyńskiej policji.

Jak ustalili mundurowi sprawcy działali bez skrupułów. Weszli do mieszkania 86-latki pod pretekstem sprzedaży kołder i dywanów. Już w progu zaoferowali towar, który demonstrowali w taki sposób, aby zasłonić widok na pozostałe pomieszczenia. W tym czasie starszy z mężczyzn przeszukał kuchnię i ukradł oszczędności rodziny. Następnie cała trójka w pośpiechu opuściła mieszkanie.
Policjanci apelują o ostrożność!

Pamiętajmy, aby nie wpuszczać nieznanych osób do swojego mieszkania. Domokrążcy mają swoje sposoby. Kuszą nas różnymi atrakcyjnymi ofertami, bądź zapewniają o super wygranej. Nachodzą starsze osoby z ofertą sprzedaży np. dywanów, zdrowotnej pościeli. Stwarzają zamieszanie, wychodzą rozmieniać pieniądze do samochodu, proszą o szklankę wody bądź skorzystanie z toalety, przeszukują mieszkania i okradają ludzi.

W Kwidzynie i okolicy, znane są przypadki, gdy starsi ludzie padali ofiarami przestępców podający się za pracowników opieki społecznej, wodociągów, a nawet za...wróżkę. Finał takich spotkań był za każdym razem taki sam. Oszuści wychodzili z mieszkania z łupami, a pokrzywdzeni zgłaszali się na policję.

Wśród domokrążców to bardzo częsta praktyka, że swoją obecność firmują jakąś urzędową czynnością. Dlatego, gdy nasz niespodziewany gość przedstawia się jako pracownik firmy lub urzędu, zawsze żądajmy okazania legitymacji, bądź sprawdź to telefonicznie. W tego typu sytuacjach zawsze możemy również poprosić życzliwego sąsiada o pomoc, aby towarzyszył nam podczas takiej wizyty. Pamiętajmy, że zasada „ograniczonego zaufania” do nieznajomych obowiązuje nie tylko dzieci. Dorośli często o niej zapominają, stając się ofiarami własnej łatwowierności i braku rozwagi. Oszuści wykorzystują ufność oraz dobre serce osób, które nie potrafią odmówić pomocy w trudnej sytuacji. Niespodziewane telefony osób podających się za policjantów, od dawno niewidzianych wnuków, siostrzenic, czy kuzynów nie muszą zakończyć się naszą finansową porażką, jeżeli będziemy rozważni.

Złodzieje sklepowi potrafią wynieść niemal wszystko. Jakie mają sposoby na przechytrzenie sprzedawców i osób okradanych?

Obserwuj nas na Twitterze!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kwidzyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto