Powiat mikołowski: Dyskonty
3 września w Orzeszu otwarto sklep Lidl. To drugi w powiecie mikołowskim sklep tej niemieckiej sieci handlowej. Pierwszy otwarto w Mikołowie już ponad trzy lata temu. I jak się okazuje, mieszkańcy powiatu bardzo chętnie robią tu zakupy, jednak nie w każdej gminie Lidl jest. W ogóle okazuje się, że dyskontów, czyli tanich sklepów, w których najczęściej kupują Polacy, jest u nas... niedostatek. Uwierzycie?
Swojego Lidla nie mają mieszkańcy Wyr, Łazisk Górnych i Ornontowic. Ci pierwsi jeżdżą do Lidla w Mikołowie, ale pozostali wyczekiwali już otwarcia sklepu w Orzeszu. I to rzeczywiście widać.
Kiedy w ubiegłym tygodniu sprawdzaliśmy, kto robi zakupy w orzeskim Lidlu, okazało się, że sporo tu klientów właśnie z Łazisk i Ornontowic. - Bardzo lubimy produkty z Lidla, a wcześniej trzeba było jeździć do Knurowa, teraz do Orzesza z Ornontowic mamy dużo bliżej, więc zaglądamy tu już co tydzień - mówi pani Aleksandra z Ornontowic.
Zadowoleni są też mieszkańcy Łazisk. - Szkoda, że w Łaziskach nie ma Lidla i trzeba specjalnie wybierać się do Mikołowa czy Orzesza na zakupy, ale cóż, dobrze że chociaż u sąsiadów jest gdzie robić zakupy - komentuje pani Helena, mieszkanka Łazisk.
Orzeszanie na nowy sklep u siebie też już czekali. - Do tej pory na zakupy w Lidlu jeździliśmy do Żor, teraz swój ulubiony sklep mamy pod nosem - mówi pani Magdalena.
Choć plany otwarcia nowego sklepu nie od razu przypadły wszystkim orzeszanom do gustu, to jednak dziś głosów sprzeciwu już nie słychać, a parking przy Lidlu wypełnia się po brzegi.
Mało kto krytykuje też bliskie sądziedztwo Lidla i Biedronki. - Teraz to już chyba standard, że obok siebie funkcjonują różne sklepy, klient powinien się chyba cieszyć, że ma większy wybór - komentuje pan Sebastian z Orzesza, który zagląda i do Biedronki, i do Lidla. Powoli zresztą dyskonty zaczną się pojawiać tam, gdzie jeszcze ich brakuje. Na razie mamy dwie Biedronki w Mikołowie, trzy w Łaziskach Górnych, jedną w Orzeszu, w Wyrach i Ornontowicach nie ma żadnej, ale w ciągu trzech najbliższych lat w całym kraju zostanie otwartych ok. 300 nowych Biedronek, być może także u nas.
Nieco wolniejsze tempo ekspansji ma sieć sklepów Lidl, ale ta niemiecka sieć dyskontów też stawia cały czas na kolejne sklepy.
- Obecnie na terenie całego kraju funkcjonuje już ponad 500 placówek sieci Lidl. Co roku w sumie otwieramy kilkadziesiąt sklepów i taki też plan mamy na przyszłość - mówi Anna Biskup, PR manager w Lidl Polska. I nie ma się co łudzić . Sklepów dyskontowych będzie coraz więcej. - To właśnie w tych sklepach najczęściej kupują Polacy i wbrew temu, co sądzą o powstawaniu kolejnych sklepów, zawsze znajdzie się ktoś, kto do nowo powstałego dyskontu będzie miał jeszcze bliżej niż poprzednio. A to właśnie to kryterium, zaraz po cenie, jest dla nas najważniejsze - mówi dr Michał Kucia, ekonomista z Katedry Rynku i Konsumpcji Uniwersytetu Ekonomicznego, w której prowadzono ostatnio badania dotyczące handlu i usług m.in. w Polsce.
- Z badań, które przeprowadził zespół naszej katedry wynika, że prawie 77 proc. ankietowanych twierdzi, że sklepów dyskontowych jest już wystarczająco dużo. Tylko 7,7 proc. twierdzi, że jest ich za mało - mówi ekonomista.
Badani pozytywnie ocenili także poszczególne elementy funkcjonowania sklepów dyskontowych. - Szczególnie wysokie oceny przypisali poziomowi cen w tych sklepach oraz ich dostępności dla klienta - zarówno lokalizacji, jak i godzinom otwarcia - wylicza dr Michał Kucia. a
Najczęściej zakupy spożywcze robimy w tzw. dyskontach. To sklepy : Lidl, Biedronka, Kaufland, Netto, Aldi, ale tych ostatnich trzech w powiecie mikołowskim nie ma.
- Polacy kochają promocje, polują na okazje i niskie ceny, a właśnie to proponują dyskonty, które zresztą zmieniły już swój image - komentuje dr Krzysztof Bierwiaczonek, socjolog z Uniwersytetu Śląskiego. - Kupowanie w Biedronce nie jest wstydem, a tanie już niekoniecznie znaczy gorsze. Zakupy spożywcze też chcemy robić oszczędnie - dodaje socjolog.
I wszystko wskazuje na to, że tych, którzy twierdzą, że dyskontów jest za mało, będzie z roku na rok coraz mniej, bo zapowiedzi tych sklepów są jednoznaczne: otwieramy nowe. Nieco trudniej będzie dogodzić tym, którzy twierdzą, że za mało mamy supermarketów, centrów handlowych i sklepów specjalistycznych. Co prawda i one powstają, ale to już nie taka inwazja, jak w przypadku dyskontów.
Największa zagraniczna sieć handlowa w Polsce to Biedronka. W całym kraju jest już prawie 2,5 tys. sklepów tej portugalskiej sieci handlowej.
21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?