Powiat kwidzyński: Sytuacja na rynku pracy będzie się poprawiać, ale bardzo powoli

Ostatnim razem tak źle było w 2005 roku, gdy w Powiatowym Urzędzie Pracy w Kwidzynie zarejestrowanych było ponad 7 tys. bezrobotnych. To głównie efekt zawirowań w kwidzyńskiej fabryce Jabila, który niedawno znów zaczął przyjmować do pracy.

Patrząc na ostatnie statystyki udostępnione przez PUP sytuacja zaczyna się nieznacznie poprawiać, ale o optymizm nadal ciężko. Na koniec kwietnia stopa bezrobocia w powiecie kwidzyńskim spadła 21,5 proc. do 20,8, a liczba bezrobotnych z 7028 zmniejszyła się o 264.

Zobacz także: W Polsce pracy nie ma 2,3 mln osób, w powiecie kwidzyńskim ponad 7 tys.

- Na stopniowy spadek bezrobocia złożyło się kilka rzeczy. Początek sezonu, wraz, z którym więcej osób znajduje zatrudnienie; większa ilość pieniędzy, które w tym roku otrzymaliśmy, a także nieco lepsza sytuacja w kwidzyńskim przemyśle, który powoli zaczyna się budzić. Ogólna sytuacja będzie się poprawiać, ale powoli - mówi Jerzy Bartnicki, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Kwidzynie.

I choć w większości przypadków było właśnie tak, że wraz z nadejściem okresu prac sezonowych bezrobocie w powiecie spadało, to ubiegły rok pokazał, że wyjątek potwierdza regułę i wahania słupków były nieduże.

W tym roku, w skali kraju, jak poinformował niedawno minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz, dzięki pracom sezonowym bezrobocie spada już kolejny miesiąc.

- Mamy nadzieję, że w maju podtrzymamy tendencję spadkową. Przewidujemy, że w maju nastąpi spadek bezrobocia o 0,2-0,5 pkt proc. - powiedział dziennikarzom minister dodając, że na koniec roku stopa bezrobocia w kraju powinna spaść poniżej 14 proc.

Czytaj również: Powiat kwidzyński: Na koniec stycznia stopa bezrobocia wynosiła już ponad 21 procent!

Pieniędzy na aktywizację bezrobotnych tym razem kwidzyński PUP rzeczywiście dostał więcej. To 11 mln zł, które zresztą już kończy wydawać na staże, refundacje miejsc pracy oraz dotacje na otwarcie własnej działalności gospodarczej.

Jest jednak cień szansy, że środków będzie więcej, bo jak tłumaczy Bartnicki, minister zapowiedział na początku roku, że te urzędy, które szybko rozdysponują pieniądze, otrzymają dodatkowe fundusze.