Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pomorski Kongres Obywatelski: o kryzysie i przyszlości

Redakcja
Od godz. 10 na Politechnice Gdańskiej odbywał się III Pomorski Kongres Obywatelski. Zaproszeni goście dyskutowali o dzisiejszym świecie, aktualnych problemach i o tym, jak radzić sobie z trudnościami.

Ideą kongresu jest zwrócenie uwagi na kategorię "razem", na potrzebę myślenia i działania zbiorowego zarówno w warunkach pogorszenia sytuacji gospodarczej jak i w czasie normalnego rozwoju.

Organizatorzy zaprosili wielu znamienitych gości, którzy starali się przybliżyć zebranym swoją wizję, przemyślenia i wizje dotyczące przyszłości, która zmierzy się z niejednym kryzysem.

Zmienić coś może tylko wojna nuklearna

Jako pierwszy głos zabrał Jan Szomburg. - Jeszcze Lech Wałęsa nie zabrał głosu a już jest gorąco - zaczął żartobliwie prezes Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową. - Witam Was! Prezydenta oraz wszystkich samorządowców, wojewodę, wicewojewodę i wszystkich przybyłych - powitał.

Jako kolejny przemówił Lech Wałęsa. Były prezydent Polski i przewodniczący Solidarności tradycyjnie zaznaczył swoją obecność charakterystycznymi i dobitnymi słowami.

- Czasy są takie, że tylko wojna nuklearna może zmienić aktualny układ - mówił Lech Wałęsa. - Zapomnieliśmy o wartościach i o Panu Bogu. Ojciec święty mówił, że człowieka należy wychować w wierze. Dlatego nie rozumiem jak możemy opierać świat bez takich wartości.

Wystąpienie Lecha Wałęsy.

- Kryzys jest tylko dlatego, że nie zdążyliśmy z nowymi rozwiązaniami - kontynuuje prezydent. - Gdybyśmy w porę się obudzili, byłoby całkiem inaczej. Kryzysu by nie było - zapewnia.

Kluczowe EURO

Następnie mównicę przejął Jan Kozłowski. - Kluczowe dla przełomu cywilizacyjnego są takie rzeczy jak innowacyjność, nowe rozwiązania energetyczne oraz EURO 2012. Tak, właśnie piłkarska impreza. Musimy pomyśleć jak wykorzystać te pięć minut, by dokonać potężnego skoku. Mam na myśli efekt dźwigni, która pchnie nas do przodu - wyjaśnił marszałek Województwa Pomorskiego.

Od strony socjologicznej temat konferencji ujął prof. Marek Szczepański z Uniwersytetu Śląskiego. - Dwa najbardziej magiczne miejsca to dom i cmentarz. Ale nie o tym chciałem mówić. Powiem o globalizacji i ludzkości. Z globalizacją nie ma co walczyć, ją trzeba oswoić i przyjąć do swojej prywatnej ojczyzny - krótko skwitował socjolog.

Jednak największą furorę zrobiła wypowiedź Natalii Cyrzan z Nadbałtyckiego Centrum Kultury oraz Stowarzyszenia "A KuKu Sztuka", która zabrała głos młodego pokolenia.

- Mam taki świat, który zmienia się z mikro w makro, to animacja kultury - wyjaśnia. - W pewnym świecie buduję coś i wpisuje w tkankę miejską. Ja decyduje kto co dostaje i ile. Zapraszam ludzi i nie wiem, czy przyjdą, czy będą chcieli przyjść - opowiada animatorka kultury.

Natalia Cyrzan o kulturze.


- Jako animatorka kultury spotykam się z dziwnym problemem - kontynuuje Natalia Cyrzan. - A mianowicie wybór między twarogiem a teatrem, który mają niektórzy ludzie. Mają do wyboru twaróg lub teatr. Takich wyborów nie powinno być - dodała.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gdansk.naszemiasto.pl Nasze Miasto