Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

PGNiG Superliga. MMTS przegrał z Vive

Rafał Cybulski
Zgodnie z wcześniejszymi przewidywaniami MMTS Kwidzyn nie sprostał drużynie Vive Targi Kielce. Wicemistrzowie Polski ulegli we własnej hali mistrzom aż 22:35 (13:14).

Kwidzynianie z powodu kontuzji trzech zawodników musieli sobie radzić bez choćby jednego środkowego rozgrywającego a sił starczyło im tylko na 30 minut. W drugiej połowie przewaga kielczan była już przygniatająca.

Jednak przez całą pierwszą połowę podopieczni Zbigniewa Markuszewskiego stawiali zacięty opór renomowanemu rywalowi. Na początku żadna z drużyn nie potrafiła odskoczyć na więcej niż jedną bramkę, ale w 13 minucie dość nieoczekiwanie udało się to gospodarzom - było 8:6, a potem 10:8 dla MMTS. Duża w tym zasługa Michała Adamuszka, który dwoił się i troił, by udowodnić, że kielecki klub tuż przed startem tego sezonu pozbył się go zbyt pochopnie. W całym meczu wypożyczony z Vive zawodnik rzucił swojemu klubowi aż 7 bramek. W ataku Adamuszek miał wsparcie ze strony innego Michała, Pereta, zaś w bramce MMTS kolejny świetny mecz rozgrywał Sebastian Suchowicz.

Niestety szaleńcze tempo gry w pierwszym kwadransie sprawiło, że jeszcze przed przerwą kwidzynianie zaczęli słabnąć. Między 16 i 19 minutą goście zdobyli cztery gole z rzędu i to oni wyszli na dwubramkowe prowadzenie. Potem oba zespoły wyraźnie zwolniły i w ostatnich dziesięciu minutach pierwszej połowy więcej było błędów niż skutecznych akcji. Na przerwę MMTS schodził z niewielką, jednobramkową stratą.
Ten kto liczył, że w drugiej połowie kwidzynianie też będą dotrzymywali kroku drużynie Bogdana Wenty, srodze się zawiódł. Od początku Vive dość wyraźnie dominowało na boisku i szybko powiększało przewagę. W 37 minucie było 19:14 dla gości, cztery minuty później już 23:15, a na 11 minut przed końcem 28:16.
W zespole Vive pierwsze skrzypce grali reprezentanci Polski, Mariusz Jurasik i Michał Jurecki oraz Serb Rastko Stojković, zaś z linii 7 metrow metrow nie mylił się Chorwat Mirzo Dżomba. Na ich skuteczne akcje w drugiej połowie potrafił odpowiedzieć jedynie Dzmitry Marhun. Nic więc dziwnego, że drugą część spotkania kwidzynianie przegrali aż 9:21. Dla Vive było to kolejne, już 37 zwycięstwo z rzędu, w lidze.

Tabela

1. Vive Kielce
5
10
191-124
2. Wisła Płock
4
8
123-98
3. MMTS Kwidzyn
5
6
126-142
. Chrobry Głogów
4
5
121-123
5. Piotrkowianin
4
3
108-110
6. Stal Mielec
4
3
126-132
7. AZS Gorzów
4
3
119-125
8. Zagłębie Lubin
4
3
121-129
9. Warmia Olsztyn
4
2
114-128
10. Nielba Wągrowiec
4
2
111-115
11. Azoty Puławy
4
2
110-120
12. Miedź Legnica
4
2
96-120

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kwidzyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto