PGNiG Superliga: Beniaminek z Zabrza rozbity przez MMTS

- Wiedziałem, że musimy w końcu "zaskoczyć", bo to nieprawda, że jesteśmy źle przygotowani do rozgrywek - powiedział zaraz po meczu trener Krzysztof Kotwicki i zaraz dodał: - Nie będę ukrywał, że kamień spadł mi z serca.

Z początku meczu szkoleniowiec MMTS-u nie mógł być jeszcze zadowolony, bo jego podopieczni zmarnowali kilka dobrych pozycji rzutowych. Głównie dlatego w 10 minucie Powen prowadził 6:3. Jednak potem kwidzynianie zwarli szyki, poprawili grę w ataku a do tego fenomenalnie bronili. Przez kolejnych 13 minut zabrzanom ani razu nie udało się pokonać Sebastiana Suchowicza. MMTS też nie powalał na kolana skutecznością, ale 5 bramek w tym okresie wystarczyło, by wyjść na dwubramkowe prowadzenie, które kwidzynianie dowieźli do końca pierwszej połowy.

A po przerwie kwidzynianie zagrali wręcz koncertowo, zwłaszcza w obronie. Pierwszego gola dali sobie rzucić dopiero po 9 minutach gry, a w całej drugiej połowie gospodarze tylko 6 razy trafili do bramki MMTS-u. W 42 minucie kwidzynianie prowadzili już 15:10, a na 5 minut przed końcem spotkania 22:14. Najskuteczniejszy na boisku był Mateusz Seroka, który tak jak przed tygodniem w meczu z Azotami 4 gole zdobył z rzutów karnych.
- Jednak teraz dodał do tego bramki z kontry i ze skrzydła - relacjonuje Krzysztof Kotwicki.

Warto odnotować, że w Zabrzu do składu wrócił Michał Waszkiewicz, który na tydzień przed ligą nabawił się urazu kręgosłupa.
- Wahałem się czy już teraz wpuścić się na boisko, ale Michał wręcz o to błagał, więc się zgodziłem - tłumaczy trener MMTS.

NMC Powen Zabrze - MMTS Kwidzyn 15:22 (9:11)
Powen: Kicki, Winkler - Nat 5, Buszkow 2, Kowalski 2, Mokrzki 2, Szolc 2, Lasoń 1, Niedośpiał 1, Achruk, Droździk, Kryszeń, Marhun, Mogielnicki, Stodtko, .
MMTS: Suchowicz, Szczecina - Seroka 7, Adamuszek 4, Kostrzewa 2, Krieger 2, Peret 2, Rombel 2, Rosiak 2, Sadowski 1, Mroczkowski, Pacześny, Waszkiewicz.
Sędziowali: Mariusz Kałużny - Tomasz Stankiewicz

Pozostałe wyniki:
Orlen Wisła Płock - Nielba Wągrowiec 37:23 (16:12)
Azoty Puławy - Warmia-Anders Group-Społem Olsztyn 25:20 (12:7)
Siódemka Miedź Legnica - SPR Stal Mielec 25:24 (12:11)