Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Paweł Adamowicz nie żyje. Prezydent Gdańska zmarł w szpitalu

Ewelina Oleksy
Paweł Adamowicz zmarł w poniedziałek, 14 stycznia 2018 r.
Paweł Adamowicz zmarł w poniedziałek, 14 stycznia 2018 r. Piotr Hukało
Paweł Adamowicz nie żyje. Prezydent Gdańska zmarł w szpitalu Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w poniedziałek, 14 stycznia (14.01.2019). Miał 53 lata. Informację o śmierci podał minister zdrowia.

Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz nie żyje

Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz nie żyje. Nie udało się go uratować po ataku nożownika, do którego doszło w niedzielę, 13 stycznia, podczas finału WOŚP na scenie. 27-letni mężczyzna, wcześniej karany i wypuszczony niedawno z więzienia, wbiegł na scenę z nożem i kilkukrotnie ugodził prezydenta na oczach tłumu mieszkańców. Paweł Adamowicz natychmiast został przewieziony do Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego, gdzie przeszedł trwającą ponad 5 godz. operację.

Paweł Adamowicz zmarł wskutek obrażeń wielonarządowych

Wskutek masywnego, wielonarządowego urazu (narządów klatki piersiowej - serca, naczyń krwionośnych, przepony oraz narządów jamy brzusznej – jelit, wątroby) prezydent stracił mnóstwo krwi. Przetoczono mu jej ok. 20 litrów. Po operacji był podłączony do aparatury monitorującej jego parametry życiowe, oddychać pomagał mu respirator. Niestety, po długiej walce nie udało się przywrócić mu funkcji życiowych.

Gdańsk pogrążony w żałobie po śmierci Pawła Adamowicza

Paweł Adamowicz był prezydentem stolicy Pomorza od 21 lat. Ostatnie wybory samorządowe wygrał w drugiej turze z kandydatem PiS Kacprem Płażyńskim. Adamowicz po raz pierwszy startował w nich bez poparcia PO, z list własnego komitetu Wszystko dla Gdańska.

Atak na prezydenta Gdańska podczas finału WOŚP 13.01.2019

Paweł Adamowicz został zaatakowany 13.01.2019 tuż po tym, jak wszedł na scenę, rozpoczynając finałowy koncert WOŚP. Reanimowano go ponad pół godziny, dopiero potem odwieziono do UCK. Napastnik został zatrzymany przez osoby, przebywające na scenie.

Świadkowie mówią o tym, że widać było, jak na scenę za Adamowiczem wbiega mężczyzna, krzyczący, że niewinnie siedział w więzieniu pięć lat, a Platforma Obywatelska go torturowała - i że za to zginie Adamowicz. Uderzył go trzy razy. Jak mówi nasz reporter - napastnika zatrzymała nie ochrona, a prawdopodobnie pracownik obsługi sceny. Specjaliści ds. bezpieczeństwa, analizując zapisy z kamer, twierdzą, że służby ochronne zawiodły.

Na miejsce zdarzenia pojechało czterech prokuratorów. Sprawą zajmuje się Prokuratura Okręgowa w Gdańsku. - Zabezpieczamy ślady. Sprawca został zatrzymany - potwierdziła w niedzielę prok. Wawryniuk. To 27-letni mieszkaniec Gdańska, wcześniej karany m.in. za rozboje.

Operacja Pawła Adamowicza w UCK

Operacja Pawła Adamowicza po ataku nożownika podczas finału WOŚP w Gdańsku zakończyła się w nocy z niedzieli na poniedziałek (13/14.01.2019 roku). Lekarze mówili o bardzo poważnej ranie serca, ranie przepony i jamy brzusznej.

- Obrażenia, jakich doznał prezydent są poważne - nożownik ugodził go zarówno w okolicy klatki piersiowej i w brzuch. Zarówno na scenie, jak i już w szpitalu trwała walka o życie prezydenta - lekarze pracowali nad zatamowaniem krwotoku oraz wyprowadzeniem go ze wstrząsu. Operacja zakończyła się po 5 godzinach.

Stan prezydenta po operacji nadal był bardzo ciężki. Pojawił się apel o oddawanie krwi!

Komentarze władz państwowych i polityków po ataku nożownika

- Atak na życie i zdrowie Pawła Adamowicza jest godny najwyższego potępienia - mówił kilka chwil po ataku premier Mateusz Morawiecki. - Zobligowałem ministra Brudzińskiego do przekazywania mi na bieżąco wszelkich informacji dotyczących tej sytuacji. Myślami i modlitwą jesteśmy teraz z prezydentem Adamowiczem.

- Módlmy się wszyscy za prezydenta Adamowicza. Pawle, jesteśmy z Tobą - napisał Donald Tusk.

- Konsekwencje dla sprawcy muszą być jak najsurowsze - komentował w poniedziałek szef MSWiA Joachim Brudziński.

ATAK NA PREZYDENTA GDAŃSKAWAŻNE INFORMACJE

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na zdunskawola.naszemiasto.pl Nasze Miasto