Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

NFZ nie podpisał kontraktu z przychodnią Femina. Oburzone pacjentki zbierają podpisy pod protestem!

Rafał Cybulski/Arkadiusz Kosiński
Pomorski Narodowy Fundusz Zdrowia nie podpisał nowego kontraktu ze specjalistyczną przychodnią ginekologiczną Femina przy ul. Kołłątaja. To największa tego typu placówka w Kwidzynie, która miesięcznie przyjmowała ok. 2500 osób. Jeśli NFZ nie zmieni stanowiska, to pracę straci 11 osób personelu medycznego, a tysiące kobiet będą miały utrudniony dostęp do bezpłatnej opieki ginekologicznej. Dlatego kwidzynianie zaczęli zbierać podpisy pod protestem w tej sprawie. Poparło go już ok. tysiąc osób. Jeśli ktoś chce się dołączyć, jedna z list jest dostępna w naszej redakcji.

- W Feminie pracuje 5 lekarzy, 4 położne i jedna pani w recepcji, razem 10 osób. Wszyscy możemy stracić pracę, jeśli NFZ nie podpisze z nami kontraktu - alarmuje Barbara Hyla, położna z Feminy.

Decyzją pomorskiego oddziału NFZ zszokowani są również lekarze.

Zobacz także: Prezydenci i marszałek kontra NFZ. List od premiera Tuska w obronie służby zdrowia

- Wedle moich wyliczeń w ciągu ostatnich 13 lat obsługiwaliśmy ok. 70 proc. pacjentek ginekologicznych na terenie powiatu. Codziennie razem z moimi kolegami przyjmowaliśmy ok. 120 pań. Decyzja NFZ jest dla nas niezrozumiała, a do tego Fundusz na razie prezentuje dość sztywne stanowisko w tej sprawie - relacjonuje Artur Wroński, lekarz ginekolog.

Dwaj lekarze z Feminy w czwartek jadą do Gdańska na spotkanie z przedstawicielami NFZ. Na miejscu mają się dowiedzieć, dlaczego ich przychodnia przegrała konkurs na świadczenie usług ambulatoryjnych. Rzecznik Funduszu, Mariusz Szymańskim, poinformował nas, że w postępowaniu konkursowym Femina otrzymała stosunkowo mało punktów z tytułu deklarowanego czasu pracy, a do tego nie posiada certyfikatu ISO oraz nie jest w stanie zapewnić pomieszczenia sanitarnego przystosowanego dla potrzeb osób niepełnosprawnych, a były to elementy dodatkowo punktowane w konkursie. NFZ w uzasadnieniu przesłanym do naszej redakcji wskazał również m.in. na brak mammografu oraz kolposkopu z możliwością pobrania materiału do badań z oceną histopatologiczną.

Pacjentki stoją jednak murem za przychodnią.

- W trakcie obu moich ciąż byłam pacjentką przychodni i bardzo sobie chwalę opiekę. Miłe położne, mili lekarze i naprawdę dobra obsługa - z tym kojarzy mi się Femina i dlatego jestem oburzona decyzją NFZ - tłumaczy Anna Gwizdał, która w maju urodziła drugiego synka, a na następną wizytę w przychodni jest umówiona pod koniec miesiąca.

Czytaj również: W Gdyni walczą o kardiologię. Pacjenci zbierają podpisy pod żądaniem powtórzenia konkursu przez NFZ

Oburzonych jest więcej i dlatego w ciągu niecałych dwóch dni pod protestem przeciwko decyzji NFZ podpisało się już ok. 1000 osób.

- Nie ma znaczenia czy korzystacie z tej przychodni czy nie, ale myślę, że warto się przyłączyć do protestu przeciwko takiej paranoi. Trzeba jak najszybciej podpisać listę i liczyć na to, że miasto Kwidzyn coś zdziała w tej sprawie - apeluje w mailu do swoich koleżanek i kolegów Magdalena Blokowska, ciężarna z Jabila.

Więcej przeczytasz w najnowszym numerze (21 czerwca) "Kuriera Powiatu Kwidzyńskiego"

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kwidzyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto