Przewodniczący SLD w trakcie spotkania z lokalnymi mediami, które było pierwszym punktem kwidzyńskiej wizyty, najwięcej mówił o in vitro.
- Bardzo się cieszę z tego, że tegoroczna Nagroda Nobla w dziedzinie medycyny trafiła w ręce prof. Edwardsa, bo in vitro jest potrzebne rodzinom, które nie mogą mieć dzieci - mówił .
Napieralski z optymizmem wyrażał się także na temat wyników wyborów samorządowych. On sam liczy, że w skali kraju lewica zdobędzie 17-procentowe poparcie.
- A my w Kwidzynie jesteśmy większymi optymistami i liczymy na 30 proc. poparcia, 17 proc. nas nie zadowoli - wtórował mu Jerzy Śnieg, szef powiatowego SLD.
Warto przypomnieć, że przed czterema laty w wyborach do Rady Powiatu SLD uzyskał wynik aż o 10 proc. gorszy (20,58 proc.), co dało tylko 3 z 21 mandatów.
Szef SLD marginalizował również zagrożenie dla jego partii ze strony formującego się ugrupowania Janusza Palikota.
- Niech o swoje poparcie martwi się PO - stwierdził i przyznał, że SLD z niektórymi postulatami Palikota się zgadza i jest z nim gotów współpracować.
Nie odniósł się jednak do faktu, że wiele znanych twarzy kojarzonych dotąd z lewicą wyraziło spore zainteresowanie inicjatywą niepokornego posła Platformy Obywatelskiej z Lublina.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?