- Śmiem twierdzić, że ten dwumecz ze Stalą, to najlepsze w ostatnich latach mecze w naszej lidze - powiedział tuż po spotkaniu jeden z jego bohaterów, Robert Orzechowski. To on zdobył 2 z 3 ostatnich bramek w dogrywce.
Czytaj także:Tak było w meczu nr 1
W tym meczu wynik najczęściej oscylował wokół remisu, ale długo minimalnie górą byli kwidzynianie. Gdy w 40 min. MMTS objął prowadzenie 22:19 wydawało się, że wreszcie odskoczy rywalom, ale mielczanie szybko uciszyli trybuny. W 49 min, to oni prowadzili różnicą dwóch goli i wydawało się, że kwidzynianom zwycięstwo wymyka się z rąk. W ostatniej akcji MMTS doprowadził jednak do remisu, na 2 sekundy przed końcem do bramki po indywidualnej akcji z lewego skrzydła trafił Adrian Nogowski. Czapki z głów, bo Adrian rzucał z bardzo trudnej pozycji.
W dogrywce oba zespoły były już bardzo zmęczone, więc zaczęły się mnożyć błędy z obu stron. W końcówce więcej krwi zachowali kwidzynianie, a sprawę przesądziły gole Orzechowskiego.
- Szkoda, że nasze zespoły, tak jak w poprzednich latach nie zmierzyły się w walce o medal, bo oba na to zasłużyły - powiedział po meczu nr 2 trener Krzysztof Kotwicki komplementując rywali.
Na uwagę zasługuje też 10 goli Michała Daszka, który nie pomylił się przy żadnych z 6 wykonywanych rzutów karnych. Nie pamiętam kiedy i czy w ogóle kwidzynianie byli tak skuteczni w tym elemencie gry (z karnego raz trafił również "Orzech"). Po wczorajszym Na brawa zasługują jednak wszyscy zawodnicy MMTS, bo tego dnia wszyscy dołożyli swoją cegiełkę do tego sukcesu. Brawo i czekamy na więcej! Teraz czekają nas mecze z Wisłą, która w drugim swoim meczu łatwo ograła Gaz System Pogoń Szczecin.
MMTS Kwidzyn - Tauron Stal Mielec 35:32 (17:16, 30:30, 32:32)
MMTS: Suchowicz, Szczecina - Daszek 10, Nogowski 6, Orzechowski 6, Mroczkowski 4, Peret 4, Sadowski 3, Klinger 2, Adamuszek, Łangowski, Pacześny, Rombel, Rosiak, Seroka. Kary: 8 min.
Tauron Stal: Kryński, Lipka - Kostrzewa 11, Szpera 6, Babicz 4, Gliński 4, Krzysztofik 4, Wilk 2, Gawęcki 1, Janyst 1, Krieger, Sobut. Kary: 10 min.
Sędziowali: Jakub Tarczykowski i Andrzej Rajkiewicz (Szczecin)
Stan rywalizacji: 2:0 i awans MMTS
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?