W turniejach finałowych Mistrzostw Polski juniorek i juniorów rywalizuje po 8 drużyn, które przebrnęły przez rywalizację na szczeblu województwa, a potem dwa szczeble eliminacji ogólnopolskich. Dziewczęta o medale rywalizują w Kielcach, chłopcy w Obornikach.
Juniorki MTS prowadzone przez Edytę Majdzińską, której pomaga Mariusz Kupc, zaczęły swój turniej od rozbicia Sambora Tczew 45:26 (21:9). Nasze dziewczęta były bezlitosne dla rywalek z Pomorza i dominowały na boisku od początku do końca. Co ciekawe o wiele bardziej zacięte były mecze tych zespołów w lidze wojewódzkiej. Wprawdzie oba wygrały kwidzynianki, ale różnicą 3 i 7 bramek.
W innym meczu tej grupy Korona Handball Kielce zremisowała z Jutrzenką Płock 19:19 (11:9). Jutro o godz. 15 MTS zagra z Jutrzenką, a 2 godziny później Korona zmierzy się z Samborem.
Trudniejszą przeprawę mieli nasi juniorzy, którzy po zaciętym meczu pokonali Kusego Szczecin 29:26. Do 45 min. tego spotkania wynik oscylował wokół remisu, ale w końcówce podopieczni Patryka Rombla (w sztabie są jeszcze Mateusz Hanis i Maciej Mroczkowski) zdołali wypracować sobie kilka bramek przewagi i uniknęli stresującej końcówki.
W drugim meczu tej grupy PMOS Chrzanów pokonał gospodarzy, Spartę Oborniki 33:29 (17:14). We wtorek MTS zagra z Chrzanowem, a Sparta z Kusym.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?