- Chcemy, żeby obyło się bez podtekstów, więc będziemy grać o zwycięstwo - mówi trener Zbigniew Markuszewski, który wraca do pracy po przebytym kilka tygodni temu zawale serca.
Deklaracja szkoleniowca MMTS jest ważna, bo przed meczem z Chrobrym nie brak było spekulacji, że kwidzynianie mogą ten mecz odpuścić. Im i tak nikt nie odbierze 3 miejsca, ale w ostatniej serii spotkań sezonu zasadniczego rozstrzygnie się, kto będzie ich rywalem w pierwszej fazie play-off. Możliwości jest kilka. Na razie szóstą lokatę zajmują Azoty a wedle niektórych MMTS chciałby uniknąć starcia z puławianami. Azoty w ostatniej kolejce grają jednak na wyjeździe z Zagłębiem Lubin i o punkty może im być trudno, więc teoretyczne szanse na szóstą lokatę w tabeli mają też Nielba Wągrowiec i...Chrobry Głogów, jeśli wygra w Kwidzynie.
- Nie będziemy próbowali wybrać sobie rywala, bo zespół, który ma walczyć o medale po prostu w każdym meczu musi walczyć o zwycięstwo - ucina spekulacje trener MMTS.
Niewykluczone jednak, że na tydzień przed startem play-off szkoleniowiec kwidzynian będzie chciał oszczędzać niektórych zawodników. Na odpoczynek najbardziej zasłużył Sebastian Suchowicz, który w tym sezonie gra najwięcej, ale w meczu z Chrobrym "Suchy" znów będzie na boisku przez pełne 60 minut. Wszystko przez to, że jego zmiennik, Miłosz Jedowski, na wtorkowym treningu skręcił staw skokowy.
Mecz z Chrobrym już dziś (sobota, 2 kwietnia), początek o godz. 18.
Konferencja prasowa po meczu Korona Kielce - Radomiak Radom 4:0
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
