Obecne lądowisko, ze względu na brak odpowiedniej infrastruktury, znacznie ogranicza możliwości lądowania. Nie posiada np. oświetlenia, co uniemożliwia lądowanie śmigłowców medycznych w trudnych warunkach lub po zmroku.
Budowa lądowisko ma nie tylko poprawić jakość świadczonych usług przez kwidzyńską lecznicę i zwiększyć bezpieczeństwo mieszkańców, ale jest jednym z zaleceń wojewody pomorskiego.
- Jeśli nie wybudujemy lądowiska, możemy nie mieć SORu - tłumaczy Leszek Czarnobaj, dyrektor szpitala.
Nie wszyscy jednak patrzą na tę inwestycję przychylnym okiem.
- Nie twierdzę, że takie lądowisko nie jest potrzebne, ale to chyba nie jest najważniejsza inwestycja jaką powinien realizować szpital - przekonywał na ostatniej sesji Rady Powiatu Mirosław Górski, ordynator SORu.
Nowe lądowisko ma kosztować ok. 1,5 mln zł, a połowa potrzebnych środków ma pochodzić z unijnego dofinansowania. Reszta zostanie pokryta z kredytu, który zaciągną samorządy powiatu kwidzyńskiego. Szpital będzie spłacać jedynie odsetki od pożyczki.
- Z moich wstępnych wyliczeń wynika, że odsetki wyniosą ok. 40 tys. zł - wyjaśnia Czarnobaj.
Jeśli zima pozwoli, budowa ruszy jeszcze w tym roku, a zakończy się w czerwcu przyszłego.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?