Agresywny mężczyzna, będąc pod wpływem alkoholu, zdemolował wnętrze szpitalnego oddziału ratunkowego w kwidzyńskim szpitalu. Zanim lekarze zdążyli udzielić mu pomocy, rozjuszony pacjent porozrzucał krzesła i inne przedmioty. Wezwania personelu medycznego nie uspokoiły go, więc na pomoc wezwano policję.
Choć patrol pojawił się ledwie po kilku minutach, pijany mężczyzna zdążył wyrwać ze ściany kaloryfer. Pomimo szybkiej reakcji personelu medycznego, woda z uszkodzonej instalacji zalała hol oraz piwnicę szpitala.
- Cieszę się, że policjanci podjęli szybką akcję. Sytuacja wyglądała naprawdę poważnie. Niestety nie udało się uniknąć strat. Wstępnie szacujemy, że naprawa zniszczeń będzie nas kosztować ok. 2 tys. zł - mówi Agnieszka Rogala, dyrektor szpitala w Kwidzynie.
Nietrzeźwy wandal trafił na SzOR-ze przed 4.00 rano. Został przywieziony ambulansem, po tym jak kilkanaście minut wcześniej wdał się bójkę. Do szpitala przyjechał w towarzystwie brata i 25-letniej kobiety. Wpadł w furię, po tym jak przez dłuższą chwilę cała trójka głośno awanturowała się z personelem medycznym.
- Jak się później okazało cała trójka wspólnie spożywała wcześniej alkohol - informuje sierż. Bożena Schab, rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji Kwidzynie.
Mimo interwencji funkcjonariuszy, wciąż zachowywali się agresywnie. Obezwładnieni przez policjantów zostali odwiezieni do izby wytrzeźwień w Grudziądzu.
- Niebawem 27-letni furiat usłyszy zarzut zniszczenia mienia. Grozi mu za to do 5 lat więzienia - dodaje sierż. Bożena Schab.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?