- Prom ma wszystkie badania techniczne aktualne jeszcze do końca 2016 roku. Na pokładzie pomieści 3 samochody oraz 25 osób - wyjaśnia Piotr Michalski, rzecznik prasowy gdańskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Jeśli nie będzie chętnych na zakup promu, jednostka zostanie zezłomowana.
Prom zostanie zlikwidowany ze względu na budowany most w okolicach Kwidzyna, którym - miejmy nadzieję - już niedługo przejedziemy przez Wisłę. Według aktualnego harmonogramu prac, most wraz ze wszystkimi drogami dojazdowymi ma być gotowy w połowie roku. Pierwotnie wszystkie prace miały się zakończyć do 19 grudnia ubiegłego roku, ale głównemu wykonawcy - firmie Budimex - nie udało się dotrzymać tego terminu.
Czytaj również:**Internauci proponują, by prom z Janowa przenieść do Nebrowa Wielkiego**
W tej chwili prom stacjonuje w Korzeniewie, podobnie jak ten, który kursował na linii Janowo - Gniew, a który jeszcze całkiem niedawno gminy Kwidzyn i Gniew chciały dalej utrzymywać jako atrakcję turystyczną. Po wstępnych rozmowach sprawa się jednak rozmyła ze względu na zbyt duże koszty utrzymania promu.
- Zainteresowanie z naszej strony było, ze strony Gniewa także. Nasi radni stwierdzili jednak, że nie będzie nas stać, żeby utrzymać prom, nawet jeśli koszty utrzymania zostaną podzielone na dwie gminy - wyjaśnia Krzysztof Michalski, zastępca wójta gminy Kwidzyn.
Prom w Janowie, którego właścicielem jest Zarząd Dróg Wojewódzkich, gminom mógłby zostać przekazany nieodpłatnie, ale jego roczne utrzymanie pochłonęłoby już prawie 300 tys. zł.
- Radni uznali, że to zbyt duża kwota, nie wyrażą zgody na takie działanie i poprosili nas o zaniechanie tych rozmów - dodaje Krzysztof Michalski.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?