Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kwidzyn: Przed kwidzyńskim koncertem rozmawiamy z Maćkiem Wasio z zespołu Ocean

Arkadiusz Kosiński
fot. materiały prasowe/www.ocean.art.pl
"Waterfall" to taki tygiel, w którym znalazła się esencja naszej muzyki. Czasem spokojnej i melodyjnej, czasem nieprzewidywalnej i czadowej. Zespół jest rewelacyjnie zgrany. Dodatkowo operowanie tak prostymi środkami pozwoliło nam się skupić na tym, co jest najważniejsze, czyli na piosenkach, które na prawdę robią na nas olbrzymie wrażenie - mówi Maciej Wasio, lider zespołu Ocean w rozmowie z Krzysztofem Szczepańskim.

Pamiętam wasz koncert w Gdańsku, na juwenaliach, po którym rozstaliście się z Michałem Grymuzą. Nagraliście razem płytę „Cztery” oraz jeszcze nie wydaną wtedy „Wojnę świń”. Jak udało się wam wypełnić miejsce po drugim gitarzyście?

Nasz basista Quentin, znający zespół Ocean od podszewki, bo zanim dołączył do składu pracował z nami jako technik, słusznie zaznaczył, że w Oceanie zawsze była jedna gitara. Z czasem przyznaje mu rację i uważam że taki skład, mimo że może najmniej wirtuozerski jeśli chodzi o granie na gitarze, jest dla mnie najbardziej skuteczny i ciekawy. Same numery i aranże zyskały na ciosie i swoistej oryginalności. Najlepiej to słychać w nowych numerach przygotowanych na nadchodzący album.

Nową płytę nagrywaliście już we trzech. Czy praca jako trio pomogła Wam w spójności pomysłów na płytę?

Tak jak wspominałem, pomogła w pokreśleniu charakteru grupy i w ugruntowaniu naszego soundu. Jest więcej przestrzeni i więcej ciosu zarazem.

„Wojna świń” to przełom w dokonaniu grupy, nagrywanie „na setkę”, ścisła współpraca z realizatorskim guru - Vancem Powellem oraz Richardem Doddem. Jak wyglądało nagrywanie nowego materiału? Uchyl proszę rąbka tajemnicy i opowiedz o nowej płycie. Czego możemy się po niej spodziewać? Jaka będzie stylistycznie?
Ja bym to nazwał "the best of Ocean". Taki tygiel, w którym znalazła się esencja naszej muzyki. Czasem spokojnej i melodyjnej, czasem nieprzewidywalnej i czadowej. Zespół jest rewelacyjnie zgrany. Dodatkowo operowanie tak prostymi środkami pozwoliło nam się skupić na tym, co jest najważniejsze, czyli na piosenkach, które na prawdę robią na nas olbrzymie wrażenie i już nie możemy się doczekać reakcji fanów, którzy na długo przed premierą posłuchają tej płyty na nadchodzących koncertach.

Czytaj również:**Kwidzyn: Ocean w ramach Waterfall Tour 2012 zagra w Spichlerzu!**

Pamiętam jak kiedyś zapytany o wykorzystanie znajomości z Vancem Powellem odpowiedziałeś że głupi byście byli nie wykorzystując tego, ale nie zdradzisz w jaki sposób z tego skorzystacie. Najnowszy singiel "Waterfall" jest śpiewany w języku angielskim, języku Vance'a Powella mam rozumieć? Czy cała płyta będzie po angielsku?

Ciężko nam powiedzieć na 100 procent. Wszystko natomiast zmierza w dobrym dla nas kierunku. Nie ma też co ukrywać, że przyjęcie jakie spotkało nas na festiwalu Sziget w Budapeszcie, pokazało nam, że nie musimy mieć kompleksów.

Oczywiście podczas najnowszej trasy będziemy mogli usłyszeć nowe kawałki?

Oczywiście. Co wieczór zaprezentujemy 5, może 6 różnych nowości.

Rok temu świętowaliście 10-lecie zespołu, jak będzie wyglądała kolejna dekada w historii Oceanu?

Mam nadzieję, że będziemy w stanie ciągle zaskakiwać, zarówno siebie jak i naszych fanów.

Trasa Waterfall Tour 2012

27.10. Gliwice
15.11. Zielona Góra
16.11. Szczecin
17.11. Poznań
18.11. Gdańsk
20.11. Słupsk
23.11. Kalisz
24.11. Warszawa
25.11. Lublin
28.11. Sopot
29.11. Olsztyn
30.11. Kwidzyn
01.12. Łódź
05.12. Wrocław
06.12. Kraków
07.12. Nysa
08.12. Katowice
09.12. Rybnik

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na kwidzyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto