Do tragedii doszło w poniedziałek. Łukasz, uczeń klasy VI a, zasłabł na szkolnym korytarzu podczas drugiej godziny lekcyjnej. Chwilę wcześniej wbiegł do szkolnego budynku, najpewniej obawiając się spóźnić na rozpoczynające się właśnie zajęcia. Zdyszany, przysiadł na schodach i po chwili opadł bezwładnie na stopnie. Niepokojące zachowanie chłopca zauważył przechodzący w pobliżu inny uczeń. Zaalarmował sprzedawczynię w pobliskim sklepiku oraz nauczycielkę, która w najbliższej sali prowadziła lekcję biologii. Natychmiast rozpoczęła ona reanimację chłopca. Po chwili na miejscu pojawiła się także szkolna pielęgniarka, która przejęła akcję ratunkową do czasu przyjazdu pogotowia medycznego. Niedługo po tym Łukasz trafił do kwidzyńskiego szpitala. Niestety, mimo natychmiast podjętej reanimacji oraz starań lekarzy szpitalnego oddziału ratunkowego chłopiec zmarł. Trwa ustalanie przyczyn zgonu, choć wiadomo już, że doszło do zatrzymania krążenia.
– Śmierć dziecka nastąpiła najprawdopodobniej wskutek zatrzymania krążenia.Mimo podania wszystkich możliwych środków pobudzających, mimo reanimacji podjętej wcześniej przez personel szkoły a następnie zespół ratowniczy nie udało się przywrócić krążenia - poinformował w dniu tragedii Mirosław Górski, ordynator Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w kwidzyńskim szpitalu.
12-latek od dłuższego czasu przebywał pod specjalistyczną opieką kardiologiczną, jednak lekarze nie wskazywali, by istniała konieczność ograniczenia normalnej aktywności.
- Kiedy po jednym z dłuższych pobytów w Centrum Zdrowia Dziecka Łukasz wrócił do szkoły, koledzy poprosili go, by opisał swój pobyt na lekcji wychowawczej - wspomina Justyna Dzierżak, nauczycielka i wychowawczyni nastolatka. - A Łukasz, jak to on, bez skrępowania stanął na środku klasy i opowiedział o tym tak, jakby wrócił właśnie z najlepszej wycieczki. Taki właśnie był, otwarty, bezpośredni...
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?