Marek Kamiński oprócz tego, że jest znanym podróżnikiem, potrafi też znakomicie promować swoje przedsięwzięcia. Nic więc dziwnego, że jego spływem kajakowym pasjonowała się cała Polska, a mieszkańcy nadwiślańskich miejscowości, gmin, czy powiatów wypatrywali jego kajaka z brzegu.
Wysokość naszego powiatu Kamiński osiągnął w ubiegły czwartek. Informacje na temat tego gdzie i kiedy będzie miał postój zmieniały się kilkukrotnie i gdy wydawało się, że podróżnik wybierze zachodni brzeg i nocleg w Gniewie, to ten ku uciesze ok. 50 osób zebranych w Korzeniewie wybrał jednak "naszą" stronę.
W imieniu kwidzynian podróżnika powitał burmistrz Andrzej Krzysztofiak. Nie chlebem i solą lecz grochówką. Wprawdzie Marek Kamiński na początku nieco się krygował, ale w końcu skorzystał z poczęstunku a potem poprosił o dokładkę. W trakcie kilkudziesięciominutowego postoju niecodzienny gość chętnie odpowiadał na pytania tych, którzy zadali sobie trud, by się z nim spotkać. Potem ruszył dalej, ale kolejny postój miał niedaleko, bo namiot w którym nocuje rozbił w okolicy Lipianek. Dwa dnie później był owacyjnie witany na mecie spływu, w Gdańsku.
Zimowa Ekspedycja Wisła miała udowodnić, że w Polsce można przeżyć równie niezwykłą przygodę jak na Alaski czy Syberii oraz pokazać potencjał przyrodniczy, turystyczny i ekonomiczny królowej polskich rzek.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?