W ostatnim czasie odebraliśmy kilka telefonów w sprawie kiepskiej jakości dróg, które kiepskie być nie powinny. Okazuje się, że mała obwodnica, oddana do użytku w ubiegłym roku, ma .
- Firma, która prowadziła tę inwestycję dostała tytuł firmy roku, wy też o tym pisaliście, a przecież już kilka miesięcy po zakończeniu budowy chodniki i pobocza są w fatalnym stanie - poinformowała jedna z rozżalonych Czytelniczek. -
Najgorzej sytuacja wygląda po obfitych opadach deszczu. Same chodniki w niektórych miejscach nieco się zapadają, a zastrzeżenia można mieć także do zjazdów przy przejściach dla pieszych. W niektórych miejscach progi są zbyt wysokie i np. wózkiem z dzieckiem trudno wjechać na chodnik - wylicza Czytelniczka.
Równie niezadowalający jest stan obwodnicy na odcinku, gdzie nie ma chodnika. Pobocza osuwają się tu do przydrożnych rowów.
- Znamy problem - przyznaje Jan Homa, dyrektor Wydziału Infrastruktury i Inwestycji w kwidzyńskim Starostwie Powiatowym. - Pobocza małej obwodnicy są świeże i jeszcze nie przerośnięte. Rośliny, które działają stabilizująco dla gruntu, nie rozwijają się mimo kilkukrotnego obsiewania. To powoduje, że ulewne deszcze je podmywają.
Jego zdaniem jest to szczególnie widoczne w pobliżu skrzyżowania z drogą wojewódzką nr 521. Na dużej powierzchni gromadzą się duże ilości wody.
- Powalczymy jeszcze umacniając i obsiewając pobocza. Jeśli to nie zda egzaminu, to będziemy musieli ukierunkować spływ wody. Nawiasem mówiąc otrzymujemy dużą pomoc ze strony wykonawcy. Przedsiębiorca użycza nam swój sprzęt na potrzeby napraw newralgicznych odcinków - tłumaczy Jan Homa.
Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?