Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kwidzyn: Ciężko wskazać najsprawiedliwszy sposób naliczania opłat za śmieci [ROZMOWA]

Rafał Cybulski
fot. Anna Arendt-Mendyk/archiwum naszemiasto.pl
O nowej ustawie śmieciowej, która wejdzie w życie 1 lipca przyszłego roku, rozmawiamy z Mirosławem Plakwiczem z Powiślańskiej Lokalnej Grupy Działania. Plakwicz współpracuje ze stowarzyszeniem Eko-Inicjatywa i jest tzw. edukatorem od spraw związanych z nowym system gospodarowania odpadami. Uczestniczy m.in. w spotkaniach, na których gminy omawiają warianty naliczania opłat za wywóz nieczystości.

Choć samorządom pozostało mało czasu na podjęcie śmieciowych uchwał, to większość z nich podjęcie decyzji zostawia na ostatnią chwilę, dlaczego?

Przyjęta przez Sejm ustawa nie jest doskonała i niektóre samorządy mogą liczyć, że zostanie ona uchylona przez Trybunał Konstytucyjny. Niektóre samorządy mogą natomiast próbować scedować obowiązek podjęcia trudnej decyzji na wojewodę, bo tak się stanie jeśli nie podejmą uchwały. Jednak moim zdaniem po to wybieramy radnych, żeby to oni decydowali w takich sprawach.

Czytaj również:**
Będzie bunt śmieciowy? Radni mogą nie przyjąć uchwał ws. opłat za odpady**

Jak z tym jest w gminach naszego powiatu?
Z tego co wiem, to chyba wszystkie Rady podejmą uchwały na ostatnich tegorocznych sesjach. W Kwidzynie teraz mówi się o ryczałcie, choć wcześniej wydawało się, że będziemy za śmieci płacić od liczby lokatorów.

A twoim zdaniem, który system jest najbardziej sprawiedliwy?
Na razie nie da się tego powiedzieć. Wszystko trzeba dokładnie przeanalizować, ale nie da się tego zrobić, gdy nie dysponuje się odpowiednimi danymi, a tych gminom brakuje. Urzędnicy często nie wiedzą, czy dany lokal zamieszkuje jedna osoba, czy wielodzietna rodzina. A to jest ważne, bo chodzi też o to, by system był jak najmniej kosztowny, bo wtedy i opłaty będą niższe.

To od czego powinno się zacząć?
Od szacunkowych wyliczeń. Powinny zawierać koszty transportu i przyjęcia odpadów i koszty administracyjne oraz przewidywane stawki opłat we wszystkich czterech wariantach.

Jak to wszystko można wyliczyć?
W jednym wariancie na podstawie liczby mieszkańców, w innym na podstawie całkowitej powierzchni lokali mieszkalnych w gminie, czy wreszcie na podstawie całkowitego zużycia wody. Oczywiście to będą tylko szacunki, które zweryfikuje życie. Na pewno w każdym wariancie trzeba założyć, że części opłat i tak nie da się ściągnąć.

A w jaki sposób gminy poradzą sobie ze sprawdzaniem, czy ktoś segreguje?
W przypadku domków jednorodzinnych nie będzie problemu, a w blokach wspólnoty dostaną zapewne własne kody kreskowe. Problemem są jednak kontenery stojące poza zamkniętymi wiatami, bo do nich zawsze można coś podrzucić oraz kontrola wewnątrz wspólnot. Bo przecież jak zmusić sąsiada, by segregował śmieci?

Rozmawiał Rafał Cybulski

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kwidzyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto