Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kwidzyn: Awantura na sesji Rady Miasta. Radni PO oburzeni publikacjami w tygodniku radnego

Redakcja
Tak gorącej sesji Rady Miasta, jak ta ostatnia, nie było od dawna. Radnych Platformy Obywatelskiej oburzyły ostatnie publikacje, które ukazały się na łamach tygodnika "Puls Kwidzyna", wydawanego przez Marka Sidora, radnego komitetu Kwidzyniacy.

Radni PO uznali, że Marek Sidor zasugerował w swoich publikacjach korupcyjne powiązania na styku samorządu i organizacji pozarządowych, ten jednak bronił się, że tylko pytał, bo w tytule spornej publikacji postawił znak zapytania. Jeden z artykułów (a w zasadzie przedruk z czasopisma "Serwis Administracyjno-Samorządowy") dotyczył prawnych aspektów bycia członkiem stowarzyszenia, które otrzymuje miejskie granty, i radnym jednocześnie.

"Temat ten jest bardzo delikatny, tak jak również delikatna jest granica pomiędzy zgodnym z prawem funkcjonowaniem instytucji a zwykłą korupcją" - napisano we wstępie do tekstu.

A zaczynem do jego publikacji był zdaje się wpis na facebookowym fanpage'u Kwidzyn Martwe Miasto, który wyliczył niedawno, którzy radni zasiadają w stowarzyszeniach i jakie dotacje dostają. Na cenzurowanym znaleźli się tam głównie radni PO.

Oburzeni radni na publikacje w gazecie Makra Sidora odpowiedzieli bardzo ostro. Jarosław Golder w swoim oświadczeniu zarzucił mu kłamstwo i stwierdził, że manipulacja w jego przypadku jest jak... woda dla ryby i powietrze dla ptaka. Golder argumentował też, że "radny jak każdy obywatel Kwidzyna ma prawo do działania w NGO, a często jest przecież tak, że osoba znana z aktywności publicznej dopiero potem uzyskuje mandat radnego". Na koniec przypomniał niedawną publikację Instytutu Pamięci Narodowej, w której radny Marek Sidor został przedstawiony jako TW Skorpion i zapytał: - Czy w związku z tym, nadal Pan uważa, że może być drogowskazem moralnych i etycznych zachowań dla mieszkańców naszego miasta? Sidor nie pozostał dłużny. Przewodniczącemu rady wypomniał członkostwo w PZPR. - Lepiej być członkiem niż konfidentem - odgryzł się Kazimierz Gorlewicz.

W trakcie sesji Marek Sidor bronił swoich intencji i dziwił się, że publikacje tak zostały odebrane.

- Gdybyście bez uprzedzeń, że to Sidor pisał, przeczytali tekst, który ukazał się u mnie, to byście zauważyli, że podałem wam rękę. Przeczytajcie jeszcze raz - mówił radny Kwidzyniaków.

Sidor uważa, że reakcja radnych to kolejna próba niszczenia jego osoby.

- Oświadczenie radnych jest kuriozalne. Treść zamieszczonych artykułów może co najwyżej być źródłem porównań, ale w żaden sposób nie przesądza o bezprawnym działaniu. Większość sygnatariuszy oświadczenia albo nie zapoznała się z artykułami, albo ich nie zrozumiała - broni się lider Kwidzyniaków. - Podczas debaty do cytatu "Tylko martwe ryby płyną z prądem" zapomniałem dodać, że jedynie zdrowe są w stanie płynąć pod prąd. Może doczekamy czasów, kiedy w cenie będzie przeciwstawianie się obojętności i konformizmowi.

Więcej o sprawie, a także o kontrowersjach związanych z podziałem miejskich dotacji dla stowarzyszeń przeczytasz w najnowszym numerze (3 marca) "Kuriera Powiatu Kwidzyńskiego"

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kwidzyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto