Podczas nagrywania programu znana restauratorka nie chciała zdradzić szczegółów zaplanowanych zmian. Nie wiadomo też było, jakie menu wprowadzi do restauracji. Było za to pewne, że nie będą to dania regionalne.
- Szczerze mówiąc nie znam kuchni kociewskiej - powiedziała nam Magda Gessler. - Ale nie zna jej też sporo mieszkańców Tczewa, co wywnioskowałam po rozmowach z nimi. Gdy pytałam, co gotują w swoich domach, najczęściej słyszałam o kurczakach i kotletach. Trochę to wina globalizacji, a trochę komuny. Szkoda, że ludzie nie kultywują rodzimych tradycji.
Dzisiaj już wiadomo, że Gessler zmieniła nie tylko nazwę pizzerii - na „Mio Angel” („Mój Anioł”) - ale wprowadziła też nowe dania do menu. Od osób, które uczestniczyły w finałowej kolacji, wiemy, że wśród nich są między innymi włoska zupa z warzyw minestrone oraz nowe pizze i makarony.
Emisja odcinka planowana jest we wrześniu. Za trzy tygodnie Gessler ponownie przyjedzie do Tczewa, aby zobaczyć efekt wprowadzonych przez siebie zmian.
- Mam nadzieję, że podołamy wyzwaniu, które postawiła przed nami pani Magda - mówi Michał Dey, właściciel „Mio Angel”.
Czytaj więcej w sobotnim „Magazynie na Weekend”, dodatku do głównego wydania „Dziennika Bałtyckiego”
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?