KPP Kwidzyn: Podczas kontroli w samochodzie znaleźli narkotyki. Kierowca zaatakował policjanta nożem

W ubiegły piątek około godziny 20.30 policjanci patrolujący miasto na ul. Katedralnej w Kwidzynie skontrolowali stojącą w
zaciemnionym miejscu toyotę, w której znajdowała się czwórka nastolatków.

- Mundurowi znaleźli u jednego z pasażerów zawiniątko z zielono-brunatnym suszem. Okazało się, że 17-letni mieszkaniec miejscowości Karpiny miał przy sobie 1,25 grama marihuany. Ponadto w miejscu zamieszkania 18-letniego kierowcy mundurowi podczas przeszukania, znaleźli jeszcze 0,62 grama tego narkotyku - relacjonuje st. sierż. Bożena Schab, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Kwidzynie.

Czytaj również:**KPP Kwidzyn: 29-latek miał w domu prawie 0,5 kg marihuany**

W trakcie czynności policyjnych wyszło na jaw, że na terenie gminy Sadlinki znajduje się uprawa konopi. Funkcjonariusze zabezpieczyli 24 sadzonki tej rośliny. 18-latek i jego młodszy kolega usłyszeli zarzuty posiadania środków odurzających. Za co grozi do 3 lat pozbawienia wolności. Ponadto 17-letni mieszkaniec gminy Sadlinki podejrzany jest o uprawę narkotyku. Grozi mu nawet do 8 lat więzienia.

Kilka godzin później, o godz. 1.25 w okolicy ogródków działkowych na ul. Piastowskiej w Kwidzynie, policjanci zainteresowali się stojącym bmw. W samochodzie było czterech mężczyzn. Siedzący w pojeździe kierowca na widok policjantów mocno się zdenerwował.

- W trakcie kontroli mundurowi ujawnili u niego papierowe zawiniątko z zawartością suszu roślinnego. Właściciel auta zachowywał się bardzo agresywnie, najpierw wyzywał policjantów a potem nagle zaatakował jednego z nich nożem.
Szczęśliwie nie zdołał go zranić, ponieważ szybko został obezwładniony przez funkcjonariuszy - tłumaczy rzeczniczka prasowa KPP w Kwidzynie.

Podczas dalszych czynności na tylnym siedzeniu w saszetce stróże prawa znaleźli kolejne dwa sreberka z taką samą substancją. Mundurowi szybko ustalili, że jest to marihuana, a jej właścicielem jest 20-letni kierowca bmw. Funkcjonariusze zabezpieczyli prawie 4 gramy narkotyku.

20-latek trafił do policyjnego aresztu. Śledczy przedstawili mu zarzuty posiadania środków odurzających, znieważenia policjantów oraz czynnej napaści z niebezpiecznym narzędziem na funkcjonariusza. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.