Kiev Office, Paweł Przyborowski i Fidel Castro zagrają w Staromiejskiej

Kiev Office to - jak mówią o sobie muzycy - najbardziej gdyńska rock’n’rollowa formacja w kraju i w Europie. Trio od swojego debiutanckiego albumu „Jest Taka Opcja” (2009, Nasiono Records) aż po wydany w 2018 roku opus magnum grupy "Modernistyczny Horror" przebyło ewolucje od przebojowego post-punka po mocniejsze, zakorzenione w tradycji takich grup jak Ścianka, Bielizna czy Apteka gitarowe brzmienie. Od zawsze na bakier ze trendami, grupa była zawsze wierna etosowi wolności w muzyce oraz w tekstach.

Zespół ma za sobą ponad 170 koncertów w kraju i zagranicą, grał m.in. na takich festiwalach jak Heineken Open'er Festival, Jarocin, MusikDirekt Fest. Grupa ma również na swoim koncie wiele nagród (m.in. Festiwal Grzegorza Ciechowskiego "In Memoriam"). W swej historii koncertowali zarówno z formacją Schizmą, No Means No, ale i z Kyst czy TSA.

Kiev Office w swych tekstach odkrywa sekrety polskich miast, podwórek, mrocznych oficyn i życia pod presją wymagań współczesności. Wszystko w iście Sonic Youth’owej oprawie muzycznej, serwowane razem z bałtyckimi glonami. Przez krzaki, bunkry, podziemne korytarze i rzadko odwiedzane enklawy pierwotnych autochtonów – docieramy raz ze zespołem do samego jądra ciemności.

Kolejny artysta, który wystąpi tego dnia w Staromiejskiej, to Paweł Przyborowski. Jego piosenki są melancholijną mieszanką popu, psychodelii i rocka, zawsze ze słowami w centrum uwagi. Gra i koncertuje od 2014 roku, w Polsce (m.in. Metropolia Jest Okey, supporty przed Julią Marcell i Lipali) i za granicą (festiwale Westerpop, Breminale).

Paweł Przyborowski ma na swoim koncie dwa wydawnictwa: EP 15 (2015) oraz "Śmiertelnie zdrowy (2017). W trakcie koncertu w Kwidzynie, zaprezentuje kompozycje z nadchodzącej płyty "Nieśmiesznie EP’" oraz utwory z poprzednich wydawnictw w nowych, odświeżonych aranżacjach. Nie zabraknie melancholijnych tekstów, ambientowych loopów i elektroniczno-gitarowej oprawy.

Kwidzyński Fidel Castro to z kolei coś dla miłośników nieco eksperymentalnego, garażowego rocka z punkowym sznytem.