Pierwsze na scenę weszło Alchemi i choć grało tylko ponad pół godziny, wystarczyło to, aby zauważyć znaczne zmiany w warsztacie gdyńskiego post-punkowego kwartetu.
Choć kapela zagrała już ponad kilkanaście koncertów - włącznie ze wspólną mini-trasą z Radiem Bagdad i finałem w gdyńskim Uchodromie - to dotychczas trudno było uważać ich muzykę za coś więcej niż "całkiem dobrze zagrane, mocniejsze indie melodie".
Gdański koncert pokazał, że wakacyjne próby nie poszły na marne - Alchemi zaczęło szlifować własny styl. Dużo w nim nastoletniego buntu oraz inspiracji pierwszymi płytami Cool Kids Of Death, jednak nic nie stoi na przeszkodzie, aby właśnie to okazało się atutem młodej kapeli z Gdyni. Teraz w rękach chłopaków pozostaje, czy uda im się to sprzedać publiczności na następnych koncertach.
Na koncert
Kiev Offceniektórzy czekali z pewną niecierpliwością. - Czytałam, że zmienili skład i styl, ciekawe, co wymyślą nowego - zastanawiała się jedna z fanek.
Rewolucyjnych zmian w brzmieniu gdyńskiego tria nie było, ale wymiania pałkarza na pewno wyszła zespołowi na dobre. Sekcja rytmiczna w końcu nabrała tempa i głębi - w pewnych momentach dźwięk bębnów i talerzy dominował nawet nad gitarą.
Wszyscy, co spodziewali się elektronicznych smaczków, musieli się zawieść. Choć na zapowiadanej na wiosnę płycie, mają się one pojawić, na żywo zespół nie planuje ich wprowadzać. Nowości jednak nie zabrakło. Awangardowe filmowe wizualizacje i oniryczny wokal basistki świetnie współgrały z nową, eksperymentalną drogą, jaką próbuje obrać - jak się okazało z powodzeniem - od niedawna Kiev Office.
Najbliższy koncert zespołu Kiev Office w piwnicy Aghrata (Gdynia, ul. 10 lutego 5) w piątek, 14 listopada o godz. 20. Wstęp wolny.
Czytaj też:
echodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?