Na początku czerwca Rodło było jedną nogą w III lidze, ale ewentualny awans tylko zakłamywałby rzeczywistość, bo już w poprzednim sezonie kwidzyński klub był kolosem na glinianych nogach. Po pierwsze czwartoligowy zespół budowany był ponad stan i finansowe możliwości. Klubowi działacze powieli błędy znane sprzed lat sprowadzając zaciężną legię w postaci zawodników doświadczonych lecz często już niechcianych w innych klubach, a do tego dość kosztownych w utrzymaniu. Co gorsza, i to drugi zarzut, w Rodle szwankowało i szwankuje szkolenie młodzieży. Dość powiedzieć, że klub z trzecioligowymi aspiracjmi nie miał zespołów w ligach dwóch z trzech najstarszych roczników. Poza tym brakowało ciągłości pracy, bo trenerzy w przypadku drużyn co najmniej kilku roczników zmieniali się jak w kalejdoskopie. Natomiast trzecim problemem Rodła byli i są kibice. Nieobliczalni, szowinistyczni, momentami niebezpieczni. Sprawiający ciągłe problemy, pozostawieni bez większej kontroli.
W dodatku o ile czerwiec był dla Rodła trudny to lipiec wcale nie był łatwiejszy. Klub z powodu zadłużenia, również wobec Pomorskiego Okręgowego Związku Piłki Nożnej, przez jakiś czas miał problemy z uzyskaniem licencji na grę w IV lidze i choć ostatecznie w niej wystąpi, to jednak Rodło boryka się również z innymi problemami. Choćby dlatego, że z klubu odeszło kilku czołowych zawodników, a do tego trudno mówić o jakichś przedsezonowych przygotowaniach. Pierwszy sparing kwidzynianie rozegrali raptem tydzień przed ligą zbierając srogie baty (0:5) od piątoligowej Pomezanii Malbork.
Dlatego u progu nowych rozgrywek w przypadku Rodła trudno o jakieś prognozy. Na pewno trenera Marka Świokłę czeka trudne zadanie, bo bałagan organizacyjny i problemy finansowe nie sprzyjają budowaniu drużyny. Trudno również mówić o korzystnym terminarzu, bo kwidzynianie zaczną rozgrywki od dwóch meczów wyjazdowych. W obu przypadkach czeka ich wyprawa do Pelplina. W pierwszej kolejce ich przeciwnikiem będzie Wierzyca, w drugim Centrum.
- Naszym celem jest utrzymanie w lidze - mówi trener Marek Świokło i trudno mu się dziwić, skoro do dyspozycji ma wielu młodych i nieznanych mu zawodników w ostatniej chwili sprowadzonych z Grudziądza.
RODŁO KWIDZYN
Bramkarze:
Michał Wróbel (80), Sebastian Wojtowicz (90), Bartosz Szczawiński (98)
Obrońcy:
Sebastian Gwóźdź (99), Jacek Gretkowski (92), Jacek Kalinowski (75), Piotr Kołodziej (93), Patryk Kalinowski (98), Marcin Wszołek (77), Dawid Szudziński (99), Paweł Zwidryn (99).
Pomocnicy:
Natan Kalinowski (98), Aleksander Śmiejewski (98), Patryk Poświata (98), Łukasz Gebauer (99), Piotr Myścich (95), Muslim Abdulkadyrow (99), Mateusz Szpakowski (95), Jacek Graczyk (77),
Napastnicy:
Mateusz Włodarski (99), Robert Stachura, Maciej Delengowski (85), Przemysław Kamieniecki (99), Bartłomiej Krogulec (2000).
Trener: Marek Świokło
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?