Już na początku mistrzostw do walki o medal stanął Filip Ostrowski, który najpierw pewnie przebrnął kwalifikacje a nazajutrz, w finale, zdobył srebrny medal z wynikiem 1:23.05. Zwyciężył Jakub Augustyniak, który minął mętę z czasem 1:22.76.
- To ogromny sukces, zważywszy na to, w jakich warunkach przygotowywał się Filip Ostrowski, a w jakich zwycięzca reprezentujący Olimpię Grudziądz. Jakub Augustyniak od początku roku miał możliwość robienia treningów w hali lekkoatletycznej, naturalny był dla niego dostęp do nawierzchni tartanowej, natomiast Filip nie miał takich możliwości. A zabrakło mu właśnie treningów szybkościowych bo przegrał złoto na finiszu 30 m przed metą - tłumaczy trener zawodnika KKL Rodło Kwidzyn, Wojciech Margulewicz.
Mimo braku odpowiedniej bazy treningowej kilku innym naszym lekkoatletom udało się osiągnąć dobre lub bardzo dobre wyniki. Oczywiście w roli głównej wystąpiła Agata Kowalska, Najlepsze polskie chodziarki na dystansie 3000 m o medale rywalizowały ostatniego dnia mistrzostw, a faworyzowana kwidzynianka nie zawiodła. Podopieczna Wojciecha Margulewicza pokonała dystans w czasie 14 minut i 4 sekund, a w zdobyciu złota nie przeszkodziła jej nawet grypa. 6. miejsce, z czasem 14:47, zajęła inna kwidzynianka, Karolina Jaworska. Do brązu zabrakło jej niewiele, niecałe 15 sekund.
Poza tym w pierwszym dniu mistrzostw w eliminacjach biegu na 200 m wzięła udział Julia Kowalska, ale podczas biegu odnowiła się jej kontuzja kostki i nie była w stanie zaprezentować 100 proc. swoich możliwości. W drugim dniu startowała również nasza kulomiotka Natalia Tobiasz, która w klasyfikacja końcowej zajęła 12 miejsce .
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?