Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gwardia Opole-MMTS Kwidzyn. Kontuzje i kartki nie powstrzymały kwidzynian. Półfinał jest blisko

Redakcja
Biorąc pod uwagę okoliczności i wszystkie plagi, które przed pierwszym meczem z Gwardią Opole i w jego trakcie spadły na zespół MMTS Kwidzyn, to wynik tej potyczki należy uznać za genialny. Podopieczni Patryka Rombla mimo tego, że kończyli spotkanie mocno zdekompletowani, to jednak wygrali je różnicą pięciu goli i przed rewanżem w Kwidzynie są w bardzo komfortowej sytuacji.

MMTS pojechał do Opola bez Alana Guziewicza, który w ostatniej chwili wypadł ze składu, bo doznał kontuzji w trakcie turnieju reprezentacji Polski juniorów. Początkowo mówiło się o złamaniu kciuka, ale po przeprowadzonych badaniach okazało się że nasz prawoskrzydłowy ma lekko przetrącone więzadła kciuka, który został unieruchomiony na 2 tygodnie.
- O wielu innych problemach z którymi się borykaliśmy w ciągu ostatniego tygodnia lepiej nie będę juz wspominał, ale było tego sporo - mówi trener Patryk Rombel.

Mimo to kwidzynianie rozpoczęli mecz w Opolu najlepiej jak mogli. W 10. minucie wygrywali już 6:2, a w kolejnych nie spuszczali z tonu i w 24. minucie po golu Adriana Nogowskiego prowadzili 13:6. Niestety, chwilę wcześniej MMTS stracił Mateusza Serokę, który w mecz wszedł znakomicie i już po kwadransie miał na koncie 6 goli. W 22. minucie Mateusz wpadł jednak z impetem w Tolka Łangowskiego, a uderzenie w twarz sędziowie ukarali czerwoną kartką. MMTS stracił więc drugiego prawoskrzydłowego.

Na tym nieszczęścia się nie skończyły, bo choć kwidzynianie do przerwy utrzymali przewagę i podobnie było na początku drugiej połowy, to jednak kilka minut po przerwie spotkał ich kolejny cios. Rozpędzony w kontrataku Adrian Nogowski nie zdołał wyhamować przed ścianą i wpadł w nią siłą rozpędu. Chwilę później i on musiał opuścić boisko (było podejrzenie wstrząśnienia mózgu, ale ponoć Adrian czuje się już lepiej), a kwidzynianie zostali z jednym skrzydłowym Grzegorzem Szczepańskim i z ledwie jednym zawodnikiem leworęcznym, do tego nie w pełni sprawnym, bo Marek Szpera nie dość, że zmaga się z urazem dłoni, to jeszcze ledwo co wstał z łóżka po wycieńczającej grypie jelitowej.

W kolejnych minutach trener Patryk Rombel musiał się sporo nagimnastykować. Na prawym skrzydle z konieczności ustawił Marka Szperę, a obok niego - na prawym rozegraniu - Kamila Kriegera. Mimo tego dość eksperymentalnego zestawienia obaj zawodnicy wypadli co najmniej poprawnie. W dodatku szkoleniowiec MMTS miał jeszcze wariant rezerwowy, czyli grę na dwóch obrotowych.

Na pewno brawa należą się całej drużynie, która w trudnej sytuacji pokazała hart ducha. W pierwszej połowie w bramce MMTS fantastycznie spisywał się Paweł Kiepulski, który kilka razy wygrywał pojedynki „sam na sam” z zawodnikami drużyny przeciwnej. Poza tym cały zespół świetnie spisywał się w defensywie. W ataku, w pierwszej połowie, najlepszy był Mateusz Seroka, ale gdy później zabrakło go na boisku, ciężar gry ofensywnej wzięli na siebie inni. Bardzo dobrze funkcjonowała gra z kołem, w czym duża zasługa Michała Pereta, który albo sam zdobywał gole, albo seryjnie dawał swojej drużynie rzuty karne. I tu największe zaskoczenie, bo w całym meczu MMTS z 7 metrów zdobył aż 9 goli na 10 prób, a przecież w ostatnich meczach miewał problemy ze skutecznością. Aż 6-krotnie nieomylny w tym elemencie gry był Michał Potoczny i to dzięki jego bramkom kwidzynianie w ostatnim kwadransie cały czasie utrzymywali bezpieczny dystans.

Gwardia Opole - MMTS Kwidzyn 24:29 (8:13)
Gwardia: Malcher, Zembrzycki - Mokrzki 7, Jankowski 4, Zadura 4, Siwak 3, Tarcijonas 2, Adamski 1, Lemaniak 1, Łangowski 1, Morawski 1, Bąk. Kary: 8 minut
MMTS: Kiepulski, Szczecina - Potoczny 7, Peret 6, Seroka 6, Genda 4, Rosiak 2, Szpera 2, Krieger 1, Nogowski 1, Janikowski, Klinger, Szczepański. Kary: 8 minut + czerwona kartka dla Mateusza Seroki
Sędziowali: Sebastian Pelc i Jakub Pretzlaf (obaj z Rzeszowa)

Pozostałe pary play-off
Wybrzeże Gdańsk - Azoty Puławy, Chrobry Głogów - Orlen Wisła Płock, Górnik Zabrze - Vive Tauron Kielce

Zdjęcia dzięki uprzejmości portalu 24opole.pl

Bielecki i Lijewski znowu pomogą kadrze narodowej. Były selekcjoner: W tej chwili widać wyraźnie, że to jest czas kiedy trzeba oczekiwać wsparcia od wszystkich

Obserwuj nas na Twitterze!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na kwidzyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto