Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gra z dzieciństwa - kapsle w najbliższą sobotę

Rafał Cybulski
Pokoleniu dzisiejszych trzydziestoparolatków i starszym nie trzeba tłumaczyć o co chodzi w grze w kapsle. Wszyscy inni mogą się tego dowiedzieć już w sobotę. Tego dnia zostaną rozegrane IV Mistrzostwa Kwidzyna w tej nietypowej konkurencji.

Za czasów mego dzieciństwa w kapsle grało się w pobliżu piaskownicy. Piasek do gry nadawał się świetnie, przede wszystkim dlatego, że łatwo było na nim wytyczyć tor. Robiło się to oczywiście nogą, więc tory do gry w kapsle miały z reguły szerokość stopy nastolatka. To na nim ścigały się metalowe kapsle poruszane za pomocą pstryknięć. Każdy ówczesny młokos miał ich w kieszeni co najmniej kilka. Do większości z nich przyklejone były flagi państwowe. Najchętniej wybierana była oczywiście polska, ale nie brakowało także "bratnich" flag ZSRR, NRD, czy Czechosłowacji (ciekawe, że żadnego z tych państw już nie ma), bo gra w kapsle była podwórkową namiastką kolarskiego Wyścigu Pokoju. A przecież ta impreza była wtedy ważniejsza niż Tour de France i Giro de Italia razem wzięte.

Ci, którzy pamiętają tamte tory z dzieciństwa a nie znają jeszcze naszego współczesnego, na pewno będą bardzo zaskoczeni, bo Markowi Sroce i jego pomocnikom z Kwidzyńskiego Centrum Sportu i Rekreacji udało się stworzyć prawdziwe cudeńko. Tor ma aż 75 metrów długości i szerokość 29-31 cm (zależy od wewnątrz, czy na zewnątrz) Jego kwidzyński charakter podkreślają liczne ronda, jest ich razem bodaj aż 10. Cała trasa podzielona jest na etapy (kończy je 7 premii w tym jedna górska), gdzie najlepsi mogą zyskać bonusy punktowe.

W przypadku tego toru największe wrażenie robią jednak nie parametry techniczne, lecz pomysłowość z jaką go wykonano.
- Korzystaliśmy ze wszystkiego co mieliśmy pod ręką i wszelakich odpadów zalegających w magazynie, sam przyniosłem z domu wiele zabawek - powiedział Marek Sroka krótko po tym jak powstał tor.

Nawierzchnię wykonano ze sztucznej trawy, która pozostała po modernizacji kortów a miejscami z blachy. Poza tym za budulec służyły także różnego rodzaju rury i rurki. Ważne jest również to, co będzie ustawione na torze, bo zawodnicy po drodze będą mijać samochody (resoraki), kolumny żołnierzy, zwierzęta, a inne przeszkody będą wykonane z wiaderek, piłek lekarskich lub innych przyrządów sportowych. Do tego dochodzi jeszcze roślinność, czyli drzewa i krzaki.
Mimo tych wszystkich atrakcji impreza miała trudne początki.

Zagrają w kapsle po raz trzeci!

W pierwszych mistrzostwach na starcie stanęło ledwie kilkunastu zawodników, a pierwszym mistrzem został Marek Wesołowski. Rok później frekwencja była już zdecydowanie lepsza, bo o zwycięstwo rywalizowało prawie 40 graczy. Wtedy triumfował Adam Łukaszewski. Trzecia odsłona Kapsel Tour w 2010 roku miała miejsce nie w lutym lecz w styczniu, bo mistrzostwa w kapsle były jedną z imprez towarzyszących Wielkiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy. To nie był dobry pomysł, bo uczestników znów było mniej (nieco ponad 20). Trzecim mistrzem został Michał Samp.

W tym roku Kapsel Tour znów rozegrany zostanie w lutym. Tor zostanie rozstawiony w hali przy ul. 11 Listopada już w najbliższą sobotę (12 lutego). Początek rywalizacji o godz. 12, a zapisy będą przyjmowane 30 minut wcześniej.

Zasady będą takie jak zawsze, wygra ten, kto do pokonania toru potrzebował najmniejszej liczby pstryknięć. Oczywiście po uwzględnieniu wszystkich bonusów. Liczba okrążeń, którą będą mieli pokonać zawodnicy zależeć będzie od liczby zgłoszeń. Zapraszamy do rywalizacji i gwarantujemy świetną zabawę.

od 12 latprzemoc
Wideo

Akcja cyberpolicji z Gdańska: podejrzani oszukali 300 osób

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kwidzyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto