Barbara Grabowska przyznaje, że wypowiedź posła miała ton lekceważący.
- Słowo "panienka" zawiera raczej lekceważący przekaz. Stworzyło to ogółem dość protekcjonalny ton, na który starałam się odpowiedzieć. Mam wrażenie, że po tych słowach na sali powstało lekkie poruszenie. Debata, na której padły słowa posła Kozdronia, dotyczyła reformy prokuratury i stała na bardzo wysokim poziomie merytorycznym. Mam nadzieję, że będzie to regułą, a podobne wypowiedzi nie będą się powtarzać - tłumaczy Grabowska w rozmowie z nami.
Poseł za swoją wypowiedź przeprosił i nazwał ją gafą.
- (...) Powiedziałem coś, czego po głębszym zastanowieniu mógłbym nie powiedzieć. Przepraszam panią z całego serca, że sobie na to pozwoliłem. (...) - powiedział portalowi gazeta.pl Jerzy Kozdroń.
Na stronie internetowejSejmu możecie zapoznać się z nagraniem ze spotkania.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?