Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Felieton * - Fenomen Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy

Rafał Cybulski
Rafał Cybulski
Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy to fenomen na skalę światową, co potwierdza wielu "światowców". Trudno bowiem znaleźć kraj, w którym obywatele przez ponad 20 lat, dobrowolnie i co najważniejsze ochoczo, opodatkowują się rzecz czegoś, co powinno leżeć w gestii państwa. Aż strach pomyśleć, jak wyglądałaby nasza służba zdrowia, zwłaszcza ta "dziecięca", gdyby nie WOŚP. W kwidzyńskim szpitalu też można znaleźć wiele urządzeń z charakterystyczną, orkiestrową naklejką.

Imponujące jest również to, że w trakcie jednodniowej akcji udaje się zebrać prawie 50 mln zł, jak było przed rokiem. Zresztą Orkiestra niemal co roku bije nowy finansowy rekord, co też jest fenomenem, bo często wydaje się, że każdy ogień w końcu dogasa. Każda formuła się wyczerpuje. W przypadku WOŚP póki co nie widać jednak znużenia. W dodatku Orkiestra gra równym rytmem, mimo kryzysu i towarzyszącemu mu wzrostowi bezrobocia.

Nie przeszkadzają jej również, wcale nie rzadkie, ataki ze strony środowisk prawicowych, np. tych skupionych wokół Radia Maryja. Oczywiście najbardziej atakowany jest sam Jurek Owsiak, który mieszkańcom naszego powiatu jest przecież w jakiś sposób bliski z racji częstych wizyt w Szadowie, gdzie WOŚP ulokował swój uniwersytet.
Jednak Owsiak, to w naszym kraju człowiek-instytucja, a jako taki niemal "z urzędu" musi być opluwany i oczerniany. Widać taki u nas obyczaj i już. Sam Jurek czasami niepotrzebnie reaguje na zaczepki zbyt nerwowo, choć ostatnio zaskoczył mnie w drugą stronę, gdy rakiem wycofał się z tego, co wspomniał o eutanazji. A szkoda, bo w Polsce zbyt wiele poważnych dyskusji odkłada się na później, a problemy zamiata pod dywan.

W niedzielę wszystkie problemy zejdą jednak na dalszy plan, bo finał to finał. Tego dnia liczą się tylko gorące serca i chęć pomagania innym, przekładające się na hojne datki. W Kwidzynie WOŚP w tym roku otworzy swój nowy rozdział, bo impreza przeniesie się do nowej hali. Moim zdaniem to dobry pomysł, ale nawet najlepsza lokalizacja może nie wystarczyć do tego byśmy pobili ubiegłoroczny rekord. Zresztą, jak przekonuje szefowa naszego sztabu, wcale nie o bicie rekordów tu chodzi.

* Moje felietony w każdy piątek można znaleźć na drugiej stronie "Kuriera Powiatu Kwidzyńskiego", a od dziś będę je także zamieszczał na blogu, na portalu kwidzyn.naszemiasto.pl. Być może na blogu uda mi się coś "popełnić" częściej niż raz w tygodniu

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kwidzyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto