Posiadaczką sporej części gruntów w Nowej Wiosce i okolicach jest Ewa Janiak, właścicielka dużego gospodarstwa rolnego.
- Od kilku lat zabiegam o zgodę na budowy farmy wiatrowej na ziemi należącej do mnie - informuje Ewa Janiak. - Za poprzedniego wójta Jerzego Grabowskiego, mieliśmy przygotowane praktycznie wszystko i brakowało tylko zgody Rady Gminy.
Rada miała podjąć decyzję w sprawie zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego.
Zobacz również: Wiatraki w Gardei. Czy władze gminy zgodzą się na farmy wiatrowe?
- To miał być pierwszy i najważniejszy etap, który dałby początek budowie farmy wiatrowej - dodaje Ewa Janiak.
Niestety radni poprzedniej kadencji, którzy często grali przeciwko byłemu wójtowi, przygotowaną uchwałę odrzucili. Właścicielka gospodarstwa w Nowej Wiosce nie złożyła jednak broni i nadal stara się o to, aby na jej polach powstała farma wiatrowa. Niestety tym razem nie może liczyć na wsparcie nowego wójta Kazimierz Kwiatkowski, który rok temu zastąpił na tym stanowisku Jerzego Grabowskiego.
- Gmina ma inne, bardziej odpowiednie grunty pod budowę farmy - przekonuje wójt, ale konkretnej lokalizacji nie podaje.
Zdaniem wójta w Nowej Wiosce wiatraki stałyby zbyt blisko zabudowań mieszkalnych, a kolejną przeszkodą jest ponoć bliskie sąsiedztwo Morawskiego Morawskiego Obszaru Chronionego Krajobrazu. Jednak zdaniem inwestora i właścicieli gruntów plany budowy farmy spełniają wszystkie normy i nie kolidują z obowiązującymi przepisami.
Polecamy także:Nielegalna piaskowania w Cyganach. Piasek cenny niczym złoto
- Nie rozumiem postępowania obecnego wójta - mówi zirytowana Ewa Janiak. - Przecież ja chcę, aby wiatraki stanęły na n gruntach będących moją własnością. Wójt mówi, że wiatraki powinny powstać w innych miejscach, ale ja tam nie mam swoich pół. A nie ukrywam, że chcę na dzierżawieniu terenów pod wiatraki zarabiać, przecież jestem przedsiębiorcą.
Szczęścia do rozmów z obecnymi władzami nie ma również Nowa Energia, firma od trzech lat starająca się o zgodę na postawienie wiatraków.
- Planowana przez nas farma wiatrowa miałaby powstać pomiędzy Nową Wioską , Wandowem a Krzykosami i składałaby się z 24 wiatraków o łącznej mocy 48 MW.**Jednak jeśli nie dojdziemy do porozumienia z wójtem, zmuszeni będziemy do opuszczenia gminy Gardeja - informuje Zbigniew Chustecki z Nowej Energii.**
Na terenach planowanej inwestycji zakończyły się już badania środowiskowe a teraz opracowywany jest raport oddziaływania na środowisko niezbędny do wydania decyzji środowiskowej przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska.
Kalendarz siewu kwiatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?