Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Farma wiatrowa w Gardei: Nowa Energia i mieszkańcy Nowej Wioski chcą farmy, ale wójt jest przeciw!

R. Bartosiak/R. Cybulski
Farma wiatrowa w Butowie, gmina Kisielice
Farma wiatrowa w Butowie, gmina Kisielice RB
Od kilku lat firma Nowa Energia zabiega o budowę farmy wiatrowej w gminie Gardeja. Pierwotnie miała ona powstać w okolicach Rozajn, ale żaden wiatrak tam nie stanął z powodu sporu z okolicznymi rolnikami. Inaczej sprawa ma się w Nowej Wiosce, bo tam mieszkańcy chcą wiatraków, ale inwestycji sprzeciwiają się władze gminy.

Posiadaczką sporej części gruntów w Nowej Wiosce i okolicach jest Ewa Janiak, właścicielka dużego gospodarstwa rolnego.

- Od kilku lat zabiegam o zgodę na budowy farmy wiatrowej na ziemi należącej do mnie - informuje Ewa Janiak. - Za poprzedniego wójta Jerzego Grabowskiego, mieliśmy przygotowane praktycznie wszystko i brakowało tylko zgody Rady Gminy.

Rada miała podjąć decyzję w sprawie zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego.

Zobacz również: Wiatraki w Gardei. Czy władze gminy zgodzą się na farmy wiatrowe?

- To miał być pierwszy i najważniejszy etap, który dałby początek budowie farmy wiatrowej - dodaje Ewa Janiak.

Niestety radni poprzedniej kadencji, którzy często grali przeciwko byłemu wójtowi, przygotowaną uchwałę odrzucili. Właścicielka gospodarstwa w Nowej Wiosce nie złożyła jednak broni i nadal stara się o to, aby na jej polach powstała farma wiatrowa. Niestety tym razem nie może liczyć na wsparcie nowego wójta Kazimierz Kwiatkowski, który rok temu zastąpił na tym stanowisku Jerzego Grabowskiego.

- Gmina ma inne, bardziej odpowiednie grunty pod budowę farmy - przekonuje wójt, ale konkretnej lokalizacji nie podaje.

Zdaniem wójta w Nowej Wiosce wiatraki stałyby zbyt blisko zabudowań mieszkalnych, a kolejną przeszkodą jest ponoć bliskie sąsiedztwo Morawskiego Morawskiego Obszaru Chronionego Krajobrazu. Jednak zdaniem inwestora i właścicieli gruntów plany budowy farmy spełniają wszystkie normy i nie kolidują z obowiązującymi przepisami.

Polecamy także:Nielegalna piaskowania w Cyganach. Piasek cenny niczym złoto

- Nie rozumiem postępowania obecnego wójta - mówi zirytowana Ewa Janiak. - Przecież ja chcę, aby wiatraki stanęły na n gruntach będących moją własnością. Wójt mówi, że wiatraki powinny powstać w innych miejscach, ale ja tam nie mam swoich pół. A nie ukrywam, że chcę na dzierżawieniu terenów pod wiatraki zarabiać, przecież jestem przedsiębiorcą.

Szczęścia do rozmów z obecnymi władzami nie ma również Nowa Energia, firma od trzech lat starająca się o zgodę na postawienie wiatraków.

- Planowana przez nas farma wiatrowa miałaby powstać pomiędzy Nową Wioską , Wandowem a Krzykosami i składałaby się z 24 wiatraków o łącznej mocy 48 MW.**Jednak jeśli nie dojdziemy do porozumienia z wójtem, zmuszeni będziemy do opuszczenia gminy Gardeja - informuje Zbigniew Chustecki z Nowej Energii.**

Na terenach planowanej inwestycji zakończyły się już badania środowiskowe a teraz opracowywany jest raport oddziaływania na środowisko niezbędny do wydania decyzji środowiskowej przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska.

Codziennie rano najświeższe informacje z Kwidzyna i Prabut prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
od 7 lat
Wideo

Kalendarz siewu kwiatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kwidzyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto