Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Emeryci z Łódzkiego zadłużają się bez umiaru

Tomasz Piekarski, wsp. Piotr Brzózka
Emerytura: tysiąc złotych. Miesięczna rata pożyczki: 2 tysiące. I seria pytań: jak teraz żyć, jak można było się tak zapożyczyć i jak to się stało, że banki dały taki kredyt?

Takich historii są tysiące. Komisja Nadzoru Finansowego postanowiła nas chronić - i przed pazernością banków, i przed nami samymi. Wydana przez KNF "rekomendacja T" zabrania bankom pożyczania pieniędzy, jeżeli miesięczne raty przewyższą połowę dochodów.

65-letnia pani Urszula z Sieradza jest emerytką, z mężem mają nieco ponad 2 tys. zł emerytury. Jest też dłużniczką, win-ną bankom... 150 tys. zł. Jak to możliwe?

- Brałam kredyty od 2007 roku. Przeprowadzałam remont, miałam też sporo innych wydatków. Zaciągałam kolejny kredyt, żeby spłacić poprzedni i uzbierało się - wzdycha mieszkanka Sieradza. - Banki przysyłały mi specjalne oferty i zaproszenia na spotkania, więc korzystałam z tego.

Dziś pani Urszula ma kredyty w ponad 10 różnych bankach. Wszystkie raty to 5 tys. zł miesięcznie! Banki zagroziły jej komornikiem. Ratunkiem mógłby być kredyt konsolidacyjny, który zastąpiłby wszystkie pożyczki. Wtedy miesięczna rata mogłaby być mniejsza. Ale nic z tego. - Jest pani na to za stara - padała odpowiedź pracowników banków.

Bieżących rat też nie jest w stanie spłacać pan Marian, emeryt z Piotrkowa Trybunalskiego. Zaciągnął kredyt hipoteczny, a oprócz tego dwa inne.

- W każdej chwili może pojawić się komornik z egzekucją. Budzę się w nocy i wydaje mi się, że słyszę zgrzyt otwierającej się furtki. Już ledwo chodzę, mam problemy z pamięcią - płacze Krystyna, żona Mariana. W mieście pojawiły się plotki, że pan Marian odnalazł nieślubne dziecko. W końcu musiał na coś wydać 100 tys. zł, które się rozpłynęły. - Już nawet rodzina nie chce nas znać... Nie wiem, co będzie - płacze kobieta.

Rekordziście w regionie łódzkim udało się zaciągnąć... 59 kredytów, windując swój dług do pół miliona złotych.

- Dzięki kredytom ludzie kupują sobie odrobinę szczęścia, nową kanapę, auto... Osoby starsze harowały całe życie, więc też chcą mieć coś z niego. Ale pętla kredytowa może być uzależnieniem - przestrzega Izabela Kielczyk, psycholog biznesu. - Zaciągamy kolejne pożyczki, bo musimy. W takich przypadkach warto zgłosić się do terapeuty. Znam przypadki ludzi, którzy przegrali całe majątki, ale wyszli z pętli, wystarczy chcieć - zapewnia Izabela Kielczyk.

Jak uchronić się przed pętlą? - Przed podjęciem decyzji o kredycie warto porównać wszystkie oferty na rynku w darmowej porównywarce internetowej. To dużo lepsze rozwiązanie niż pośrednicy, którzy oferują kredyty, z których mają większą prowizję - mówi Krystian Krawczyk z serwisu e-banki24.pl.

Andrzej Kulik, rzecznik Krajowego Rejestru Długów, dodaje: - Podstawowa zasada to zadłużać się z głową. Nie można dopuścić do sytuacji, aby raty kredytowe i stałe płatności: prąd, czynsz, gaz, telefon itp. przekroczyły 50 proc. dochodów rodziny - tłumaczy Andrzej Kulik.

Do podobnego wniosku doszła Komisja Nadzoru Finansowego, która uchwaliła wejście w życie tzw. rekomendacji T. Nakazuje ona bankom dokładniejszą weryfikację klientów i sprawdzanie zadłużenia w innych instytucjach. Najważniejszy zapis mówi, że banki nie będą mogły udzielić pożyczki, jeśli łączna suma spłacanych rat będzie wynosić ponad 50 proc. miesięcznych dochodów rodziny.

W przypadku osób zarabiających powyżej średniej krajowej (dziś to ok. 3,3 tys. zł brutto), limit ten zostanie podniesiony do 65 proc. Banki mają teraz 6 miesięcy na dostosowanie się do rekomendacji.

- Nasze badania pokazały, że ocena zdolności kredytowej w bankach pozostawia wiele do życzenia. Ujawniliśmy powszechną praktykę akceptacji nadmiernego obciążania kredytobiorcy, przyjmowania niskiego poziomu kosztów utrzymania - wylicza Marta Chmielewska-Racławska z biura KNF. - Mieliśmy na względzie głównie osoby o niskich dochodach, zagrożone nadmiernym zadłużeniem i spiralą zadłużenia.

Chmielewska-Racławska przyznaje jednak, że poza kontrolą Komisji Nadzoru Finansowego pozostanie działalność m.in. Spółdzielczych Kas Oszczędnościowo-Kredytowych i setek firm pożyczkowych. KNF może jedynie przestrzegać klientów przed niekorzystnymi praktykami.

Eksperci zauważają, że do czasu pełnego wprowadzenia "rekomendacji T" czeka nas ofensywa reklamowa banków.

- Banki będą łowić klientów na starych zasadach i użyją do tego wszelkich chwytów. Reklamy będą przekonywać, że za pożyczone pieniądze będzie można sobie zafundować doskonałe samopoczucie, kupić bezpieczeństwo i zdrowie, po prostu szczęście. Stąd szczęśliwi i uśmiechnięci ludzie w reklamach - tłumaczy psycholog Izabela Kielczyk.

Można się więc spodziewać, że w najbliższych miesiącach nasze zadłużenie jeszcze wzrośnie. A już jest bardzo źle. Z opublikowanego właśnie raportu Krajowego Rejestru Długów wynika, że mieszkańcy i firmy z woj. łódzkiego mają już ok. 5,5 mld zł niezapłaconych należności. Mowa jest o zaległościach podatkowych, niezapłaconych rachunkach za telefon i mieszkanie. W szczególności zwracają uwagę tzw. zagrożone kredyty - czyli pożyczki, których raty nie są spłacane w ogóle bądź są spłacane z opóźnieniem. Łączna kwota zagrożonych kredytów w woj. łódzkim wynosi już 3,5 mld zł.

Podobny raport KRD opublikował m.in. w grudniu 2008 r., a więc na początku kryzysu. Wówczas nasz region był zadłużony na 4 mld zł, same zaś zagrożone należności w bankach wynosiły 2,1 mld zł. Porównanie danych jasno pokazuje, jak duże problemy mają kredytobiorcy - w ciągu 15 miesięcy łączna kwota "złych" pożyczek wzrosła o 1,4 mld zł! Co ciekawe, w społeczeństwie nie ma przyzwolenia dla dłużników. 76 proc. Polaków uważa, że dłużnik nie może być osobą godną zaufania (sondaż Pentora). Niespłacającym zaległości najbardziej nie ufają osoby starsze...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Co dalej z limitami płatności gotówką?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Emeryci z Łódzkiego zadłużają się bez umiaru - Warszawa Nasze Miasto

Wróć na kwidzyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto