Do nowego sezonu MMTS przygotowuje się w Kwidzynie

Od początku każde poranne zajęcia kwidzynianie odbywali w lesie, gdzie niedaleko strzelnicy przy ul. Strumykowej trener Zbigniew Markuszewski wytyczył im trasy do biegania. Po południu spotykali się na zajęciach w hali.
- W tym tygodniu trenujemy już na stadionie, potem są zajęcia w siłowni, a po południu w hali. W przyszłym tygodniu znów nieco zmienimy trening, bo w programie będą dwa treningi w hali plus siłownia - informuje szkoleniowiec kwidzynian.
W trakcie całego okresu przygotowawczego MMTS weźmie udział w trzech turniejach. Pierwszy z nich zostanie rozegrany w Kwidzynie, w dniach 6-7 sierpnia. Oprócz gospodarzy zagrają w nim zespoły Piotrkowianina Piotrków Tryb., Travelandu-Społem Olsztyn i Nielby Wągrowiec. Już tydzień później kwidzynianie wezmą udział w podobnej imprezie w Nidzicy. Honory gospodarza tego turnieju pełnić będzie zespół Travelandu-Społem Olsztyn, a wśród uczestników będą też Stal Mielec, Nielba Wągrowiec, AZS Gorzów Wielkopolski i zespół z litewskiego Wilna. Natomiast ostatnim sprawdzianem dla kwidzynian będzie turniej w Wągrowcu, który zostanie rozegrany w dniach 20-21 sierpnia. Ligę MMTS rozpocznie 4 września od meczu u siebie z Piotrkowianinem.
- Choć zarząd klubu nie postawił przed nami jakichś konkretnych celów, to jednak uważam, że i w tym sezonie stać nas na walkę o medal. Choć Miedź i Nielba poważnie się wzmocniły, to dla mnie ważne jest, żeby nasza sytuacja finansowa nie pogorszyła się - mówi Zbigniew Markuszewski.
Od samego początku przygotowań z zespołem trenuje Przemysław Rosiak. Wychowanek Trusa Elbląg, który potem reprezentował m.in. barwy Chrobrego Głogów i Miedzi Legnica, ma choćby w części wypełnić lukę, jaka powstała na lewym rozegraniu, po transferze Michała Adamuszka do Vive Kielce. Na pewno atutem tego zawodnika był fakt, że nie trzeba było za niego płacić. Rosiak ma 24 lata, 191 cm wzrostu i waży 93 kg.
- Niebawem rozpoczniemy zajęcia taktyczne i jednym z głównych zadań na pewno będzie wkomponowanie Przemka w nasz zespół - przyznaje Zbigniew Markuszewski.
Na początku tego tygodnia nieco mniej napięty program treningów będą mieli trzej młodzieżowcy MMTS. Adrian Nogowski, Adam Pacześny i Antoni Łangowski dopiero co wrócili ze zgrupowania reprezentacji swojego rocznika, które zakończył dwumecz Polaków z Hiszpanami. W pierwszym starciu biało-czerwoni wygrali 31:30, ale następnego dnia doznali prawdziwej klęski przegrywając 11:34! W 40 minucie Polacy mieli na swym koncie tylko 4 gole.
- Na pierwszym meczu byłem, ale drugiego nie widziałem. Jak nasi chłopcy trochę odpoczną, to na pewno pogadamy o tym co się wydarzyło w Malborku - śmieje się trener MMTS.