Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czwórka kwidzyniaków pracuje nad...portalem społecznościowym i potrzebują Waszego wsparcia!

Redakcja
fot. materiał prasowy
Czterech kwidzyniaków pracuje nad zupełnie nowym portalem społecznościowym! Na stronie PolakPotrafi.pl zbierają środki, które pozwolą im swój pomysł wcielić w życie.

Dajati ma być zupełnie nowym rodzajem portalu społecznościowego, który umożliwi łatwe nawiązywanie kontaktów oraz współpracy zarówno w sferze prywatnej jak i biznesowej. „Dzięki poznanym osobom rozwiniesz swój biznes lub razem z innymi stworzysz coś zupełnie nowego. Poznasz ludzi, którzy będą Cię wspierać i motywować, a w wolnych chwilach odkryjesz zupełnie nowe możliwości wykorzystania swojego czasu” - zachęcają twórcy pomysłu.

Za Dajati stoi czterech młodych i ambitnych mieszkańców Kwidzyna: Piotr Majda, Mateusz i Paweł Rettig oraz Leszek Fuhrman. Pomysł utworzenia portalu w ich głowach zakwitł rok temu.

- Ciężko pracowaliśmy nad tym projektem, zaniedbaliśmy przez to wiele innych spraw, ale idea, którą zobaczyliśmy w tym portalu powodowała, że cały czas poruszaliśmy się zdecydowanie naprzód. Pomogło nam mnóstwo osób, których ze względu na ilość nie sposób tu wymienić, ale każda nawet mała uwaga, ciche wsparcie, słowo otuchy, były cegiełkami, które budowały ten projekt - mówi Piotr Majda, spiritus movens całego przedsięwzięcia i pomysłodawca portalu.

Dajati to przede wszystkim miejsce nowych możliwości, które każdy może wykorzystać na swój własny, unikalny sposób. „Nie jest ważne czy chcesz otworzyć firmę, zorganizować akcję społeczną, znaleźć ludzi, którzy będą z tobą tworzyć ciekawe rzeczy, dowiedzieć się jak schudnąć czy pójść z kimś na łyżwy. To właśnie tutaj otwierają się przed tobą zupełnie nowe możliwości” - reklamują autorzy pomysłu.

- Tworzymy ten portal ponieważ zauważyliśmy, że wiele problemów w codziennym życiu dałoby się rozwiązać gdyby tylko każdy z nas mógł dotrzeć do odpowiednich osób, zdobyć potrzebne informacje lub po prostu uzyskać wsparcie w swoich działaniach - mówi Majda. - Wyszliśmy z założenia, że jakość życia każdego z nas mogłaby podnieść się w znaczący sposób, gdybyśmy tylko zaczęli ze sobą współpracować i wzajemnie się wspierać.
Portal składa się z 7 podstawowych funkcji, dzięki którym użytkownicy mogą w łatwy sposób poznać nowe osoby lub nawiązać z kimś współpracę.

- Wygląda to tak, że użytkownik może albo przejrzeć oferty osób, które wychodzą z określoną inicjatywą i zgłosić swoje zainteresowanie daną aktywnością albo stanąć po drugiej stronie i samemu utworzyć coś na wzór ogłoszenia. Dzięki temu każdy sam może wybrać z kim chcę nawiązać kontakt. Brzmi co prawda prosto, ale od zaplecza to cała masa algorytmów i schematów - opisuje Majda.

Uruchomienie portalu planowane jest na maj tego roku. By jednak pomył wypalił, kwi-dzyński start-up potrzebuje finansowego wsparcia. Dlatego też na stronie PolakPotrafi pomysłodawcy Dajati utworzyli zbiórkę pieniędzy. By portal uruchomić, potrzeba 450 tys. zł.

- Od strony technicznej portal ten dałoby się stworzyć za 40 tys. zł. Wystarczy jednak porozmawiać z osobami, które tworzą tego typu projekty, żeby szybo uzmysłowić sobie, że za takie pieniądze taki portal nie będzie prawidłowo funkcjonował - tłumaczy Majda.

Dobrze pokazuję to doświadczenie Piotra, który kilka lat temu tworzył serwis z kursami internetowymi. Większość wycen wskazywała na 15 - 20 tys. zł, ale znalazła się firma, która zaproponowała stworzenie tego serwisu za 2 tys. zł. Po kilku konsultacjach umowa została podpisana. Wszystko przebiegało prawidłowo do momentu uruchomienia serwisu.

- Strona ładowała się bardzo długo, dostęp do niektórych funkcji stawał się coraz trudniejszy. Po kilku dniach strona została zupełnie wyłączona. Pieniądze przepadły, a serwis oficjalnie nawet nie rozpoczął swojej działalności - wspomina Majda. - Z czasem okazało się, że niemożliwe jest, by stworzyć zaawansowany serwis informatyczny tanim kosztem.

Kolejnym kosztem jest pełna opieka nad portalem przez najbliższe 12 miesięcy uwzględniająca całodobową pomoc techniczną w razie awarii lub problemów w prawidłowym funkcjonowaniu oraz wprowadzanie ulepszeń informatycznych przez ten rok. To równie istotna kwestia ze względu na kruchość wszelkiego typu systemów informatycznych. W grę wchodzą także koszty związane z podatkami i prowizjami oraz koszty związane z prowadzeniem firmy oraz z utrzymaniem strony na serwerze.

- Pieniądze pochłania również marketing, bez którego strona będzie rozwijać się w tempie, które uśmierci ją po mniej więcej 18 miesiącach i przez ten czas nigdy nie osiągnie żadnego istotnego miejsca w umysłach internautów - mówi Majda. - Rozumiemy, że przedstawione kwoty mogą wydawać się wysokie, ale mamy również świadomość, że albo wszystko będzie zrobione tak jak powinno być zrobione i dopięte na przysłowiowy ostatni guzik albo portal prędzej czy później upadnie nie zostawiając po sobie żadnego śladu.

Obserwuj nas na Twitterze!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kwidzyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto