Osadzeni po zakończonym spacerze odmówili powrotu do oddziałów mieszkalnych i wszczęli bunt. Zablokowali bramki wyjściowe z placu spacerowego, a poprzez głośne okrzyki i nawoływania zachęcali innych osadzonych do przyłączenia się do wystąpienia. Skazani niszczyli ławki oraz sprzęt rekreacyjny się tam znajdujący, oraz zachowywali się agresywnie wobec funkcjonariuszy.
ZOBACZ TEŻ: Muzeum Zamkowe w Kwidzynie. Ćwiczenia służb ratunkowych [ZDJĘCIA]
W jednostce ogłoszono alarm. Negocjacje nie przyniosły efektów, dlatego zdecydowano się na rozwiązanie siłowe. Funkcjonariusze z grupy uderzeniowej pokonali zablokowane wejścia i wyprowadzili skazanych.
W trakcie interwencji na polu spacerowym, nieznani sprawcy przez mur wrzucili z zewnątrz mały plecak. Istniało podejrzenie, że mogą to być ładunki wybuchowe, dlatego wezwano policję. W trakcie pościgu i po wymianie ogni, mundurowi zatrzymali osoby, które wrzuciły nieznany pakunek na teren jednostki. Okazało się, że plecak zawierał dopalacze.
- Były to kolejne ćwiczenia, które miały za zadanie doskonalić współdziałanie służby więziennej i policji. Ćwiczenia przebiegały bardzo sprawnie, co świadczy o dobrym przygotowaniu funkcjonariuszy SW i policji do reagowania w przypadku takich zdarzeń - podsumowuje ppłk. Olgierd Trzaska, oficer prasowy ZK w Kwidzynie
Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?