CebuLOVE, czyli pikantny felieton z ząbkiem czosnku. Odcinek 8: Tajna broń

Od niemal sześciu lat, wbrew faktom i logicznym argumentom, słyszymy o tym, że w Smoleńsku nie mieliśmy do czynienia z katastrofą, lecz z zamachem. Wyznawcy spiskowych teorii powtarzają to tak często, że choć nie uwierzę w tę wersję, to zdążyłem się już przyzwyczaić, ale poniedziałkowa wypowiedź Antoniego Macierewicza, a właściwie kolejna bzdura, która wymknęła się z jego ust, zjeżyła mi włosy na głowie. Otóż w trakcie spotkania w toruńskiej szkole o. Rydzyka minister przyznał, że od lat dochodzą do niego głosy o przeprowadzanych w Polsce nielegalnych testach na ludziach z bronią elektromagnetyczną. Obwieścił, że w ostatnich kilkunastu latach słyszał o co najmniej 10 osobach, które twierdzą, że były poddawane takim badaniom. A ja słuchając pana ministra zaczynam się zastanawiać, czy przypadkiem i na nim, ktoś nie przeprowadzał jakichś eksperymentów.

POLECAMY RÓWNIEŻ: CebuLOVE czyli pikantny felieton z ząbkiem czosnku. Odcinek 7: Makabryła

Niestety podobnych ciężkich przypadków jest wokół sporo. I wcale nie doszukiwałbym się tu skutków oddziaływania jakiejś supertajnej broni lecz zwykłej choroby psychicznej. Na pewno przebadać powinna się osoba, która kilka dni temu pod drzwi naszej redakcji wsunęła książeczkę zatytułowaną „Zatrute źródło. Masoneria”. Nagromadzenie bzdur, które znalazły się siedemdziesięciu stronach tego niebywałego wydawnictwa jest porażające. Na dowód posłużę się cytatem: „Żydomasoneria stoi za wydarzeniami, które doprowadziły do wybuchy I wojny światowej- zniszczenia trzech chrześcijańskich cesarstw dawnego Świętego Przymierza. Dziełem ich jest także II wojna światowa będąca jak dotąd największym paroksyzmem okrucieństwa, niosąca na niewyobrażalną skalę śmierć ludziom”. Podobnych kwiatków jest tam więcej, a wszystko jest jeszcze podlane takimi „magicznymi słowami”, jak gnoza, kabała, czy Kaduceusz Hermesa, które w u mniej wyrobionych obywateli mogą wywołać grozę. Aż trudno z tym polemizować, ale przypomnę tylko, że do wybuchu I wojny doprowadziły imperializm i nacjonalistyczne nastroje targające Europą na początku XX wieku, a drugą wywołali nie Żydzi, których ta wojna omal nie unicestwiła, lecz dwaj szaleni dyktatorzy, Hitler i Stalin, których również można zaliczyć do wyznawców spiskowej teorii dziejów. Dodam jeszcze, że wspomniane wydawnictwo powstało pod redakcją księdza (!) Tadeusza Kiersztyna, duchownego, który nawet dla samego kościoła okazał się na tyle kontrowersyjny, że po jego tragicznej śmierci kardynał Dziwisz nie zgodził się na koncelebrę nabożeństwa pogrzebowego.

CZYTAJ TAKŻE: CebuLOVE, czyli pikantny felieton z ząbkiem czosnku. Odcinek 6: Szpitalne deja vu

A wracając do ministra Macierewicza, to sam już nie wiem, czy on rzeczywiście wierzy w te wszystkie głupoty, czy też głoszenie podobnych teorii jest obliczone na osiągnięcie jakiegoś politycznego wyniku. Być może jego celem jest utrzymywanie części polskiego społeczeństwa w stanie strachu przed wyimaginowanymi wrogami, tak by nie zajmowała się rzeczywistymi problemami z jakimi każdy z nas musi borykać się w życiu. Zresztą może nawet wolałbym, żeby tak właśnie było, bo to oznaczałoby, że na czele jednego z najważniejszych ministerstw stoi cyniczny gracz, a nie szaleniec. Wszak przykład II wojny światowej najlepiej pokazuje, co może oznaczać szaleniec u władzy.
Rafał „Czosnek” Cybulski, redaktor prowadzący