Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

BLOG: Uczymy się systemu!

Radek Wesołowski
www.e-kotwica.pl
Za sprawą łamania prawa przez kiboli na boiskach polskiej ekstraklasy zostały zaostrzone przepisy dotyczące zasad wpuszczania kibiców na stadion. Nie ominęło to fanów zespołów z niższych lig. Niektórych.

III liga, grupa pomorsko-zachodniopomorska. W tej klasie rozgrywkowej występują piłkarze Kotwicy Kołobrzeg. Od tego sezonu rozgrywają oni mecze na nowoczesnym stadionie przy sztucznym oświetleniu. Kibice jednak nie mają tu łatwego żywota. Zwłaszcza ci niepełnoletni. Przekonałem się o tym na własnej skórze.

Zgodnie z apelem prezesa klubu udałem się do kasy w celu kupna biletu dzień przed meczem. Zabrałem ze sobą legitymację, a konieczny PESEL pamiętałem. Od kasjerki usłyszałem, 
że nie sprzeda mi biletu, bo nie mam danych opiekuna. –To znaczy, że muszę zabrać ze sobą osobę pełnoletnią na mecz?- spytałem zdziwiony. - Nie jest to konieczne. Muszę po prostu zeskanować dowód osobisty twojego opiekuna- brzmiała odpowiedź. Nie bez zdenerwowania poszedłem po niezbędny dokument. Później już nie miałem problemów.

Czy to wymysł działaczy Kotwicy? A może takie zabezpieczenia obowiązują na wszystkich boiskach Polski? Rozgrywki III ligi bałtyckiej nadzoruje Zachodniopomorski Związek Piłki Nożnej. Nie odpowiada on jednak za zasady obowiązujące przy sprzedaży biletów. 
–Reguluje je ustawa o bezpieczeństwie imprez masowych. Zakłada ona, że osoba niepełnoletnia do 13 roku życia wchodzi na teren imprezy tylko z osobą dorosłą. Reguły dotyczące starszych niepełnoletnich ustalają wewnętrznie kluby- powiedział Dariusz Królikowski, dyrektor biura ZZPN.

Kluby III ligi bardzo różnie podchodzą do sprzedaży biletów. W większości przypadków wydarzenia z ekstraklasy nie przełożyły się na zasady wpuszczania kibiców na stadion. 
„Pierwsze słyszę”- to reakcja na rewelacje rodem z Kołobrzegu w klubie Sparta Brodnica. 
– U nas na mecze wchodzi się bez problemu. Nie potrzeba nawet żadnego PESELU- poinformował sekretarz. Podobnie w MKS-ie Kutno.

Niektóre kluby znają i rozumieją sprawę. Same jednak podchodzą do sprzedaży liberalnie. 
– Tylko wejście na mecze podwyższonego ryzyka wymaga u nas spisania numeru PESEL. 
Na większość spotkań wchodzi się anonimowo- tłumaczył Jacek Przybylski, kierownik biura Gryfa Wejherowo. O podwyższonym ryzyku dowiedziałem się też w Nowej Soli. 
– Stosowaliśmy identyfikację poprzez PESEL w szczególnych przypadkach, ale ogólnie to spokojnie na mecz się wchodzi- powiedział sekretarz miejscowej Arki. W obu klubach zareagowano zdziwieniem na konieczność pozostawienia danych opiekuna przez osobę niepełnoletnią w kasie. Jedynie w biurze Stali Sanok poinformowano mnie o obowiązujących zasadach takich jak w Kołobrzegu.

Wyjaśnienia tego swoistego kuriozum poszukałem u źródła. –Takie zasady będą obowiązywały na wszystkich meczach Kotwicy. Chodzi o to, aby opiekun wiedział, 
że odpowiada za wyrządzone szkody swojego dziecka na stadionie- mówiła sekretarka 
w klubie. Sprawcą tego małego zamieszania jest system, który został zainstalowany przy oddawaniu stadionu. –Cały czas uczymy się tego systemu, a on uczy się nas. Mamy już pierwsze wnioski, ale o nich będzie można mówić dopiero na wiosnę. Jednocześnie nie sądzę, żeby system sprzedaży biletów miał wpływ na słabą frekwencję na stadionie- wyjaśniała kołobrzeżanka.

Na ostatnim meczu Kotwicy na trybunach zasiadło 1000 osób. Stadion pomieści 3 razy więcej.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kwidzyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto