Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Blog Radka: Powtórka z rozrywki

Radek Wesołowski
fot. Archiwum naszemiasto.pl
Po raz kolejny występ reprezentacji Polski na imprezie o randze mistrzostw nie spełnił naszych oczekiwań. Już za dwa lata Polska będzie mistrzem świata?

Było wszystko
Mecz z Czechami pozbawił mnie wszelkich złudzeń. Nie byliśmy i nie będziemy mistrzami świata, ani nawet Europy w piłce nożnej. Śmiem wątpić czy wyjdziemy z grupy. Na Euro 2012 były idealne warunki do osiągnięcia upragnionego awansu do ćwierćfinału. Ściany, które zawsze pomagają gospodarzom, kibice, atmosfera i przede wszystkim zawodnicy wydawałoby się tworzący monolit na boisku. A jednak coś nie wyszło.

Winny jest…
Standardowo zaczęło się szukanie winnych. Pojawiły się obraźliwe, a nawet ordynarne (jak Wojciecha Kowalczyka na portalu weszlo.com) komentarze pod adresem Franciszka Smudy i jego popleczników. Żąda się dymisji Grzegorza Laty ze stanowiska prezesa PZPN. Krótko mówiąc, atmosfera znana kibicom po ostatnich mistrzostwach europy w Austrii czy świata w Niemczech. Wówczas za słaby wynik obwiniano sędziego oraz niezgrany zespół.

Dobra kadra
Teraz mieliśmy i przyzwoitych sędziów, Howard Webb, który pozbawił nas marzeń w 2008 roku sędziował inne mecze, i zawodników o jakich mogliśmy tylko pomarzyć. Trio z Dortmundu, Polanski, Obraniak, Wasilewski i spółka powinni gwarantować sukces. Zawiedli. Nie chcę na nikim wieszać psów, ale nie można też przejść obojętnie obok zaledwie dwóch punktów, które zdołali wyrwać rywalom Polacy.

Remisowo
Spotkanie przeciw Grekom osobiście mnie nie zaskoczyło. Dobra, szybka pierwsza połowa w wykonaniu Lewandowskiego, który otrzymywał sporo piłek w polu karnym. Druga znacznie słabsza, po której mogliśmy dziękować Przemkowi Tytoniowi za obroniony rzut karny i przeklinać Wojtka Szczęsnego za faul w polu karnym (co zresztą wielu czyniło). Przed starciem z Rosją nikt nie łudził się, że zwyciężymy. Większość modliła się o remis. Sam przewidywałem, zupełnie niesłusznie, porażkę biało-czerwonych. Nasi pokazali jednak kawałek dobrej piłki nie dopuszczając Rosjan do piłki w naszym polu bramkowym. 1:1 można uznać za sprawiedliwy rezultat.

O wszystko, miało być
Katastrofa nastąpiła w meczu z naszymi południowymi sąsiadami. Pierwsze 45 minut jeszcze dało się oglądać, ale druga część meczu mogła spokojnie uśpić postronnego kibica. Polacy nie zaprezentowali nic, co nadawałoby się do głębszej analizy Jacka Gmocha. Czesi również. Grający bez swojego playmakera Tomasa Rosickiego nie zachwycali. Strzelili jednak o jedną bramkę więcej od Polaków i zwyciężyli 1:0.

Wiara czyni cuda?
Pepiki awansowali do ćwierćfinału, w którym zmierzą się z Portugalią. A nam pozostaje czekać do finałów Mistrzostw Świata 2014 w Brazylii. Choć pomóc nam może tylko cud…

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kwidzyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto