Blog Radka: Majowa wolność

Zaplanuj wolne
Pracownicy umiejętnie gospodarujący swoim urlopem mogą cieszyć się piękną pogodą przez 10 dni. Sprzyja temu kalendarz, którego analiza daje informacje o ustawowo wolnym od pracy wtorku (1 maja) oraz czwartku (3 maja). A że Polak potrafi, to wszyscy wiemy. Dlatego ekonomiści, po raz enty zresztą, wieszczą katastrofę dla narodowej gospodarki spowodowaną ponad tygodniowym wylegiwaniem się milionów Polaków na plażach całego świata.

Bez znanych
Osobiście jestem daleki od straszenia obywateli tymi wielkimi liczbami. Ich przytaczanie niczego w gruncie rzeczy nie zmieni, a może pogłębić jedynie niechęć pracujących do urlopowiczów. Wśród tych ostatnich znaleźli się znani dziennikarze, co odczułem w poniedziałkowy poranek. O 8:02 bez skutku czekałem na najlepszy program radiowy - „Kontrwywiad RMF FM” prowadzony przez Konrada Piaseckiego. 8:15 to czas na rozmowę z gościem Radia Zet. Niestety, Monika Olejnik również udała się na urlop. Po włączeniu TVN 24 nie miałem już złudzeń, że zaczęła się majówka. „Poranka” nie prowadził Jarosław Kuźniar.

Albo pracuj
Wszystkie poranne programy zostały zdominowane przez prezentację miejsc wartych odwiedzenia podczas długiego weekendu. A rozmowy o doskonałych dietach na zbliżające się pierwsze dni maja, szczerze mnie rozbawiły. Nikt jednak nie pokusił się o rozmowę nt. pracujących. Bowiem, aby ktoś mógł odpoczywać, pracować musi ktoś. Obsługa w hotelach, sklepikarze w nadmorskich kurortach, przewodnicy turystyczni itd. Ich praca często pozostaje niedoceniona. A czy można sobie wyobrazić wczasy np. bez lodów, bez wejścia na latarnię morską albo bez jakiejś imprezy? Ciężko.

Wyjeżdżaj/ucz się
Dlatego tegoroczni maturzyści poważnie traktujący swój egzamin, zrezygnowali z wyjazdów na rzecz nauki (takie jest przynajmniej założenie). Ich nauczyciele natomiast bardzo różnie spędzają majówkę. Belfrzy z pewnej szkoły ponadgimnazjalnej powiatu kwidzyńskiego wybrali się na kilkudniową wycieczkę promem do Sztokholmu, co obwieścił mi jeden z nauczycieli z nieskrywaną radością. Oby grono pedagogiczne powróciło do Polski w dobrej formie. Mamy i drugą stronę medalu. A na niej inna z kwidzyńskich szkół, w której zarówno 30 kwietnia, jak i 2 maja odbywają się zgodnie z planem zajęcia lekcyjne. Życzę wysokiej frekwencji.

Życz innym
Abiturientom miałem życzyć owocnej pracy na ostatniej prostej przygotowań do egzaminu maturalnego, ale powstrzymam się. Wszystkim wizytującym mojego bloga życzę dobrego wypoczynku i radości z tych pierwszych, prawdziwie letnich dni maja. A co z nimi zrobicie, to już wasza sprawa.

Byleby nie skończyć w kartotece policyjnej…