Empik bez książki
Izabela Bartosz, redaktor naczelna dwutygodnika „Gala” napisała właśnie książkę „Wybaczcie mi”, będącą portretem Katarzyny Waśniewskiej. Autorka przeprowadziła dziesiątki rozmów ze znajomymi i członkami rodziny matki małej Madzi. Publikacja jest próbą „spojrzenia w duszę młodej kobiety, która potrafiła kłamać tak przekonywająco, że nie było nikogo, kto by jej nie uwierzył”. Tak prezentowano książkę na empik.com w sobotę (7.04), wprowadzając ją do przedsprzedaży. Po licznych głosach sprzeciwu i negatywnych komentarzach Empik już w poniedziałek (9.04) zrezygnował z dystrybucji pozycji. Do innych księgarń „Wybaczcie mi” ma trafić w maju.
5? Za nisko
Zastanawianie się nad celem wydawania takiej książki wydaje się bezzasadne. Oczywistością jest, że chodzi o pieniądze. Tantiemy pobrane przez Bartosz? Również. W moim odczuciu, w tym przypadku redaktorce zależy na promocji swojego pisma. „Gala”, wg badań PBC Central na zlecenie Polskich Badań Czytelnictwa Sp. z o.o., plasuje się dopiero na 5 miejscu wśród najbardziej poczytnych dwutygodników za okres od sierpnia 2011 do stycznia 2012.
W nagłówkach wszystkich tekstów traktujących o „Wybaczcie mi”, które czytałem, padła nazwa dwutygodnika, któremu szefuje Izabela Bartosz. PR działa.
Moment detektywa
Tak na dobrą sprawę z ogródka o nazwie „Śmierć Madzi” od początku każdy chciał zabrać coś dla siebie. Pierwszy znalazł się w nim Krzysztof Rutkowski, który momentalnie powrócił do łask producentów medialnych. Podobno, jak sam przyznał, otrzymał propozycję gry w serialu detektywistycznym. TVP w oficjalnym komunikacie prasowym zaprzeczyła spekulacjom medialnym jakoby jej kierownictwo proponowało cokolwiek Rutkowskiemu. Kilka dni temu „Polski Rambo” powiedział, że sprawa Madzi z Sosnowca jest dla niego zamknięta i nie będzie już w niej brał udziału. Narobił zamieszania i wycofuje się? Po prostu zrobił to co chciał, a teraz musi zająć się sobą. Przypomnę, że Rutkowski został skazany na 2,5 roku więzienia ws. mafii paliwowej ze Śląska.
Psychiatra w cenie
Detektyw bez licencji odchodzi, a telenowela z Katarzyną Waśniewska w roli głównej trwa. Zmiana koloru włosów, występ w programie Ewy Drzyzgi, ucieczka z domu. Niemal codziennie otrzymujemy informacje na jej temat. I to nie z portali typu plotek.pl czy se.pl, ale z opiniotwórczych stacji telewizyjnych i radiowych. Ostatnia, rzekoma (w przypadku Waśniewskiej niczego nie można być pewnym), próba samobójcza, po której Katarzyna została umieszczona w szpitalu psychiatrycznym powinna wyjść z korzyścią dla niej. Wreszcie bowiem zajmą się nią specjaliści psychiatrzy. Od początku jestem zwolennikiem tezy o chorobie psychicznej matki Madzi. Rozdwojenie jaźni, urojenia? Nie wiem, z psychoanalizy znam tylko postawy myśli Freuda, ale coś musi być na rzeczy.
Bez końca
Sprawa nie zostanie oczywiście rozwiązania. Tak jak przy katastrofie smoleńskiej oraz samobójstwie Andrzeja Leppera i w tym przypadku pozostaną wątpliwości pozostawiające pole do popisu poszukiwaczom spisków. A wszystko ostatecznie rozbija się o mamonę.
Czy wystarczy jej trochę na kwiatek na grób małej Madzi?
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?