Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Benowo: W tym roku w konkursie rywalizowały przetwory z buraków i dżemy

Rafał Cybulski
Przysmaki ze Śląska, Powiśla oraz Wschodniej Polski - to wszystko można było skosztować podczas III Benowskiego Festiwalu Przetworów Owocowo-Warzywnych. Głównym punktem programu był konkurs na najlepsze przetwory, w których rywalizowało kilka kół gospodyń wiejskich oraz wszyscy inni, którzy zgłosili swoje konkursowe propozycje.

- W tym roku do Benowa przyjechały koła gospodyń z Ryjewa, Trzciana, Mątowskich Pastwisk i Bronisławowa. Gościliśmy także przedstawicieli Warsztatów Terapii Zajęciowej z Domu Pomocy Społecznej w Ryjewie, a w konkursie wzięły też udział dzieci z Zaułka Benowo - informuje Irena Bargieł, szefowa Koła Gospodyń Wiejskich Renawa w Benowie, które tradycyjnie było głównym organizatorem festiwalu. Gospodyniom pomagało stowarzyszenie Eko-Inicjatywa oraz benowska Straż Pożarna, a cały projekt był dofinansowany w ramach programu "Działaj Lokalnie" Lokalnej Fundacji Filantropijnej Projekt.

W tym roku uczestnicy konkursu mieli za zadanie przygotować przetwory z buraczków i dżem. Jury najbardziej spodobał się koncentrat buraczkowy przygotowany przez Elżbietę Szczukowską z Rakowca oraz dżem malinowo-jabłkowy, który był wspólnym dziełem Julii Burczyńskiej z Jałowca i Jacka Szweda z Benowa.

- Muszę przyznać, że uczestnicy tegorocznego konkursu wykazali się dużą pomysłowością, a wszystkie przetwory i inne potrawy z powodu atrakcyjnego wyglądu przyciągały wzrok - tłumaczy szefowa benowskiego koła gospodyń.

Przetwory zostały poddane pod ocenę jury, ale wszyscy uczestnicy festiwalu mogli skosztować dań regionalnych. Kuchnię Kresów Wschodnich reprezentowały w Benowie bliny z mięsem, które przygotowała Teresa Godlewska. Z kuchni śląskiej zaczerpnięty został przepis na roladki wołowe z kluskami śląskimi i czerwona kapustą, a danie przygotowała Halina Kuczkowska. Natomiast kuchnię powiślańską reprezentowały kapusta z kaszą serwowana przez Stefanię Szyc.

Pokazy trzech kuchni regionalnych były przeplatane muzycznymi występami wokalnego zespołu Żuławskie Bursztynki.
To jednak nie koniec, bo smakołyków było w Benowie znacznie więcej. Była grochówka, pierogi, kluski ziemniaczane i swojski chleb na zakwasie podawany oczywiście ze smalcem.

Menu deserowe też prezentowało się okazale, bo gospodynie z okazji festiwalu upiekły kilkanaście, albo i więcej, ciast. Można było wybierać między sernikami, jabłecznikami, czy ciastami śliwkowe. A do popicia serwowano lemoniadę własnego wyrobu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kwidzyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto