23 marca o godz. 18, w siedzibie stowarzyszenia przy ul. Kościuszki 35/2, odbędzie się kolejne międzykulturowe spotkanie. Tym razem jednak poprowadzi je Polka, Daria Budkiewicz, rodowita kwidzynianka, podróżniczka i pasjonatka fotografii. Dlatego też w trakcie spotkania nie zabraknie obszernych fotoreportaży z Syrii, jeszcze zanim została ogarnięta przez wojnę.
- Wspólnie zajrzymy do suku w Aleppo, przespacerujemy się pustynnymi ścieżkami wokół ruin starożytnej Palmiry, a błąkając się po zaułkach Damaszku trafimy na ucztę do domu „Wujka UZO”. W ramach spotkania opowiemy też o obecnej sytuacji na tym obszarze i porozmawiamy o możliwych scenariuszach na przyszłość. Jeżeli to za mało, zapraszamy na pyszny humus i zupę soczewicową! - zapraszają organizatorzy.
Niedawno w Akwedukcie odbył się wieczór węgierski, a jeszcze wcześniej można było się dowiedzieć wiele ciekawych rzeczy na temat m.in. Chin, Ukrainy, Węgier, Turcji, Meksyku, USA. Kolejne spotkania już wkrótce. W kwietniu kolejny raz będziemy mogli posłuchać o Ukrainie, w maju o Turcją, a Serbia przedstawiana będzie w czerwcu. Więcej o stowarzyszeniu przeczytacie na www.akwedukt.org.pl.
Edukacja międzykulturowa w stowarzyszenie Akwedukt
W 2017 roku w organizowanych przez stowarzyszenie Akwedukt spotkaniach międzykulturowych udział wzięło niemal 500 osób – mieszkańców Kwidzyna i okolic. Od początku 2018 roku w biurze przy Kościuszki na prezentacjach o Chinach, Węgrzech pojawiło się kolejne 120 osób.
- To nie tylko liczby i statystyka. To osoby, które chcą dowiadywać się o różnych kulturach, stylu życia, historii, nie boją się pytać, słuchać, doświadczać - mówi Marta Wojnicz ze stowarzyszenia.
Kilka tygodni temu na oknach siedziby Akweduktu pojawiły się hasła: równość, tolerancja, edukacja międzykulturowa, edukacja międzyreligijna oraz symbole nawiązujące do konkretnych religii, państw, idei.
- Kolega, przy okazji odbierania swojej córki z zajęć j. angielskiego, prowadzonych przez Akwedukt, między innymi Turczynkę i Hiszpanów, widząc je zapytał – „A nie boicie się, że ktoś Wam szyby wybije? Pomidorem rzuci?” Nie, nie boimy się. Mamy poczucie, że prowadząc nasze działania międzykulturowe, zrzeszające ludzi z różnych krajów, kręgów, mniejszości mamy obowiązek edukować, pokazywać i rozmawiać - tłumaczy Marta Wojnicz. - I to właśnie nasi liczni goście udowadniają nam, że koniecznie trzeba umożliwiać poznawanie kultur, że nauka tolerancji do odmienności, szacunku jest realna pod warunkiem umożliwiania ludziom kontaktu z przedstawicielami innych kręgów kulturowych. Uczestnicy i uczestniczki naszych wydarzeń pokazują nam, że są otwarci, ciekawi i chcą wiedzieć więcej, chcą świadomie dokonywać wyborów i wyrażać własne opinie.
Obserwuj nas na Twitterze!
Follow https://twitter.com/KwidzynNMechodnia Drugi dzień na planie Ojca Mateusza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?