- Opinie, które zleciliśmy nie wzmocniły naszego materiału dowodowego, a tym samym nie potwierdziły do końca sprawstwa podejrzanych - tłumaczy Piotr Jankowski, szef kwidzyńskiej prokuratury.
Postępowanie jednak cały czas się toczy. Teraz Centralne Biuro Śledcze prześwietla billingi podejrzanych. Zlecono również kolejną ekspertyzę.
- Chodzi o jeden ze znalezionych śladów DNA, co do którego mamy spore podejrzenia - wyjaśnia Jankowski.
Krótko po akcji, mówiło się, że zatrzymani mogą być powiązani ze środowiskami pseudokibiców. Z czasem jednak, śledczy podchodzą do te-go z dystansem, bo jak na razie, nie udało się do końca wykazać takich powiązań zatrzymanych.
Daniel K., Kacper S., Arkadiusz K. oraz Kamil D. podejrzewani są m.in. o włamanie do jednej z kwidzyńskich hurtowni. Do rozboju miało dojść w maju. Wtedy to łupem podejrzanych padło 40 tys. zł dziennego utargu. Nie wykluczone, że podejrzani mają również na swoim koncie przestępstwa narkotykowe. W trakcie zatrzymania, mieli przy sobie 22 gramy marihuany oraz 8 tabletek pochodnej amfetaminy. Wszystkim podejrzanym za powyższe przestępstwa grozi do 12 lat pozbawienia wolności.
Czytaj również:Kwidzyn: Zatrzymano członków gangu
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?