Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Agnieszka Boryń z Kwidzyna została Miss Polonii w Austrii [ZDJĘCIA]

Redakcja
fot. materiał organizatora
Pochodząca z Kwidzyna Agnieszka Boryń wygrała konkurs piękności organizowany dla Polek mieszkających w Austrii!

Gratuluję sukcesu! Opowiedz najpierw jednak o tym, jak to się stało, że z Kwidzyna zawędrowałaś aż do Austrii!
Podczas ostatniego roku studiów licencjackich postanowiłam wziąć udział w programie Erasmus i wyjechałam do Frankfurtu nad Menem. I muszę przyznać, że rok spędzony za granicą okazał się najlepszym w moim życiu, dlatego postanowiłam kontynuować swoją przygodę na obczyźnie. Jak podaje wiele źródeł , Wiedeń jest najlepszym miejscem do życia, a ja, jako osoba żądna przygód, postanowiłam to sprawdzić! I właśnie tak się tutaj znalazłam, czego nie żałuję. Wiedeń potrafi naprawdę zachwycić swoją architekturą, ale i nie tylko. Wszystkim gorąco polecam wycieczkę do Austrii.

Jak to się stało, że wzięłaś udział w konkursie?
Gdy przyjechałam do Austrii, szukałam w internecie informacji na temat konkursów Miss, jednak niczego nie znalazłam. Uważam, że to idealne miejsce, by poznać nowych ludzi. Jakiś czas temu zaczęłam praktykę w polsko – austriackiej gazecie „Polonika”. To właśnie osoby tam pracujące poinformowały mnie, że po paru latach przerwy w Wiedniu znowu odbędą się wybory Miss Polonia. Bardzo mnie ta wiadomość ucieszyła. Od razu zadzwoniłam do organizatorów i zgłosiłam się na casting, który udało mi się pomyślnie przejść.

Opowiedz trochę o poszczególnych etapach konkursu. Jak przebiegał? Czy była duża konkurencja?
W konkursie mogły wziąć udział dziewczyny polskiej krwi, które mieszkają w Austrii. Wcześniej odbyły się dwa castingi, podczas których zostały wyłonione finalistki. Każda z dziewczyn ma inny typ urody i każda była na swój sposób wyjątkowa. Ze wszystkich finalistek byłam najstarsza. Do pokazu przygotowywała nas Monika Moore - choreografka z austriackiego „Top Model”. Organizatorzy bardzo się postarali i w moim odczuciu wszystko zostało zrealizowane na bardzo wysokim poziomie. Z polskiej strony na wyborach zagościł Szymon Wydra, który był jednym z członków jury. A po finałowej gali wszyscy bawiliśmy się do białego rana!

Czym zajmujesz się na co dzień? Co lubisz robić prywatnie?Jestem na piątym, ostatnim roku Dziennikarstwa i Komunikacji Społecznej. Jak już mówiłam, w wolnym czasie zajmuje się przygotowywaniem artykułów do miejscowej gazety. Robię wywiady z ludźmi, a nie jak teraz odpowiadam na pytania. Często gośćmi są znane osobistości z Polski. Jestem bardzo zadowolona z tego, że mam szansę rozwoju i kontaktu z wieloma ciekawymi osobami. Trenuję też kangoo jumps - nowo odkryty sport – bardzo polecam! Uwielbiam podróże i w każdej wolnej chwili staram się gdzieś wyjechać.

To nie pierwszy Twój udział w konkursie Miss. Jakie konkursy i sukcesy masz jeszcze na swoim koncie?
Mój pierwszy tego typ konkurs to wybory Miss Kociewia Nastolatek. Zdobyłam wtedy tytuł pierwszej Wicemiss oraz Miss Foto. Zostałam też pierwszą Wicemiss w konkursie na Bursztynową Miss Lata. W konkursie Miss Wenus zostałam Miss Gracji. Tytuł Miss Polonia podczas konkursu w Austrii to pierwszy raz, gdy otrzymałam najważniejszą nagrodę na tego typu konkursie. Jestem z tego niebywale dumna i bardzo się cieszę. Każda dziewczyna o tym marzy!

Jak widzisz swoją przyszłość, czym chciałabyś się zajmować?
Moim największym marzeniem jest praca jako prezenterka w telewizji. Już wkrótce otwieram swój kanał na YouTube, mogę zdradzić , że dotyczyć on będzie podroży. Mam nadzieje, że mi to w jakiś sposób pomoże w realizacji swoich życiowych planów.

Jaka jest Austria widziana twoimi oczami?

Austria to bardzo piękny i spokojny kraj. Ludzie żyją tu bez pośpiechu. Architektura jest naprawdę przepiękna. Nie widziałam jeszcze miasta, które miałoby tak bogatą historię. Ponadto góry...latem i zimą są przepiękne! Austria ma również dobre położenie, mamy blisko do Włoch czy Słowacji. Nie ma na co narzekać, jednak w głębi serca tęsknię za Polską.

Często zaglądasz jeszcze do Kwidzyna?
Oczywiście! Mam tutaj swoich rodziców oraz kochanych dziadków, za którymi bardzo tęsknię. Może nie wracam do Kwidzyna często, bo wiele jest miejsc, które muszę zobaczy, ale gdy tylko mam taką możliwość, zawsze chętnie przyjeżdżam do mojego rodzinnego miasta. Teraz do Kwidzyna wybieram się na święta!

Dziękuję za rozmowę, jeszcze raz gratuluję i życzę samych sukcesów. Powodzenia!

Rozmawiał Arkadiusz Kosiński

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na kwidzyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto